Co wabi kleszcze? Te rzeczy mamy często przy sobie na łonie natury. Przyciągają małych krwiopijców

Sezon na kleszcze w pełni. Obrzydliwie wyglądające małe stworzonka czyhają na nas i naszych pupili w lasach, parkach i na łąkach. Chociaż trudno o całkowite uniknięcie ich obecności, możemy zminimalizować ryzyko ugryzienia. W tym celu należy zrezygnować z zabierania ze sobą rzeczy, które dodatkowo wabią natrętne pajęczaki.

Są ślepe, małe, nieuchwytne, wywołują obrzydzenie, a w najgorszym przypadku choroby. Kleszcze, bo o nich tu mowa, są jednymi z najbardziej znienawidzonych pajęczaków. Utrudniają życie zarówno ludziom, jak i zwierzętom. Mimo że przy ich obecnej liczebności trudno o uniknięcie kontaktu, można zminimalizować ryzyko ugryzienia. Często bowiem wychodzimy w plener wyposażeni w przedmioty, które dodatkowo przyciągają do nas kleszcze.

Zobacz wideo Wezwał policję, bo słyszał wołanie o pomoc. Okazało się, że to koza

Co przyciąga kleszcze? Intensywne zapachy działają na nie jak magnes

Jednym z czynników znacznie ułatwiających kleszczom zlokalizowanie swojej ofiary jest charakterystyczny zapach ludzkiego potu. Niestety w połączeniu z podwyższoną ciepłotą naszego ciała jest to najlepszy kompas wyznaczający kierunek tym pajęczakom. Choć na naturalne procesy zachodzące w naszym organizmie, szczególnie przy upalnym lecie, nie mamy większego wpływu, możemy zrezygnować z innych intensywnych zapachów, które sami decydujemy się na siebie nałożyć. Mowa tu o perfumach czy wodzie toaletowej. Informacja ta szczególnie zasmuci fanów kwiatowych, waniliowych i kokosowych zapachów, które dla kleszczy są wyjątkowo atrakcyjne. Podobny efekt mogą dawać również silne zapachowo żele do kąpieli, dezodoranty czy środki piorące pozostawiające woń na ubraniach.

Ochrona przed kleszczami. Wabi je... nasz telefon?

Choć wydaje się to absurdalne, nasze telefony komórkowe również mogą przyciągać do siebie kleszcze. Wynika to z faktu, iż pajęczaki wykazują się czułością na promieniowanie elektromagnetyczne o częstotliwości 900 MHz, którą emitują również nasze urządzenia. Mimo wiedzy na temat czynników zwiększających ryzyko ugryzienia warto nie zapominać o założeniu psu czy kotu specjalnej obroży odstraszającej kleszcze, a samemu regularnie przeglądać się po każdej wyprawie na łono natury.

Więcej o: