Własnoręcznie przygotowane ogórki kiszone, zamiast być soczyste i chrupiące, mogą okazać się puste w środku i tryskające sokiem na wszystkie strony. Aby uniknąć ewentualnego rozczarowania, warto wiedzieć, co wpływa na pojawianie się pustej przestrzeni w ogórkach. Okazuje się, że w łatwy sposób można temu zapobiec.
Proces przygotowania kiszonych ogórków należy zacząć od wybrania odpowiedniego rodzaju warzyw oraz źródła, z jakiego pochodzą. Najlepiej zakupić je bezpośrednio od rolnika. Do kiszenia idealne będą młode okazy, pozbawione ciemnej i twardej w dotyku skórki, która jest wyznacznikiem intensywnego nawożenia i kwasowości gleby. Ogórki o takiej skórce będą gorzkie i niesmaczne, a ich mniej elastyczny miąższ będzie bardziej podatny na "dziurawienie". Najkorzystniejsza dla procesu leżakowania w słoiku jest "kolczasta" powłoka ogórka. Za najlepszy wybór do kiszenia uchodzą natomiast odmiany: Śremski, Borus i Octous.
Kluczowa zarówno dla smaku, jak i wyników kiszenia ogórków jest też zalewa. Warzywa powinny zostać przez nas wypłukane w misce z zimną wodą z dodatkiem soli. Nie powinno się wcześniej obcinać ich końcówek czy pozbawiać ogonków. Ogórki powinny spędzić w wodzie od dwóch do nawet sześciu godzin, nim finalnie trafią do słoików.
Spisując listę zasad mających zapobiec pustym w środku ogórkom kiszonym domowej roboty, nie należy zapomnieć o sposobie ich ułożenia w słoiku. Wkładając warzywa do szklanych pojemników, należy zadbać o to, by przylegały do siebie i zostały rozłożone bardzo ciasno. Po dodaniu kopru, czosnku, chrzanu i solanki możemy pozostawić gotową mieszankę na około tydzień. Po tym czasie możemy już sprawdzić postęp w procesie fermentacji i cieszyć się "pełnymi" chrupiącymi ogórkami.