L4 na żądanie w Polsce? Jankowski: "To odciążyłoby poradnie i przychodnie"

Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski zaproponował wprowadzenie w Polsce kilkudniowego L4 na żądanie bez wizyty u lekarza. - Pan Jankowski powinien skupić się na tym, jak pomóc pacjentowi, a nie jak odstręczyć pacjenta od lekarza - skomentował rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski podczas rozmowy na antenie RMF FM odniósł się do możliwości skorzystania z L4 bez teleporady lub osobistej wizyty u lekarza. Taka możliwość przysługiwałaby pracownikowi raz w roku. - To odciążyłoby poradnie i przychodnie - przekonywał Jankowski.

 

Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

L4 na żądanie bez wizyty u lekarza. "Powinniśmy natychmiast rozpocząć dyskusje"

Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej 28 grudnia na antenie RMF24 rozmawiał z Krzysztofem Berendą o tym, co obecnie dzieje się w służbie zdrowia. Stwierdził również, że wprowadzenie w Polsce kilkudniowego L4 bez konieczności konsultacji z lekarzem, może sprawdzić się w Polsce. - Powinniśmy natychmiast rozpocząć dyskusję o zwolnieniach lekarskich i o tym, żeby część pacjentów, która nie musi widzieć lekarza, mogła z takiego zwolnienia skorzystać bez wizyty czy bez teleporady - powiedział na antenie RMF FM Łukasz Jankowski, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.

 

Według Łukasza Jankowskiego takie rozwiązanie mogłoby zapobiec długiemu oczekiwaniu na przyjęcie przez lekarza. Pacjenci mieliby też łatwy dostęp do zwolnienia lekarskiego. Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej podkreślił również, że takie rozwiązanie sprawdza się już w wielu krajach Europy. - 3-4 dniowe zwolnienia pracownik może po prostu zgłosić pracodawcy na przykład raz w roku i wtedy nie musi widzieć lekarza. To odciążyłoby poradnie i przychodnie - tłumaczył.

Zamiast L4 na żądanie, lepszy dostęp do lekarzy i leków

Do propozycji Łukasza Jankowskiego odniósł się rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz. - Pan Jankowski powinien skupić się na tym, jak pomóc pacjentowi, a nie jak odstręczyć pacjenta od lekarza - przekazał na antenie RMF24 Andrusiewicz. - Dziś, gdy mamy leki przeciw grypie, dostępne na receptę, żadnym rozwiązaniem nie jest uciekanie się do wystawiania zwolnień poza systemem wizyty lekarskiej - dodał. Zwrócił też uwagę, że pracownicy mogą skorzystać w razie konieczności z urlopu na żądanie. Poza tym w wielu firmach funkcjonuje praca zdalna, zatem nie powinno być problemu, aby wykonywał swoją pracę w domu. Konieczne jest jednak to, aby pacjenci mieli łatwiejszy dostęp do lekarzy oraz do leków.