Kościół katolicki, aby podkreślić istotę Bożego Narodzenia, poprzedza te święta adwentem. Jest to wyjątkowy okres zadumy i refleksji. W przedświątecznej gorączce wierni Kościoła katolickiego starają się znaleźć chociaż chwilę, aby wykonać rachunek sumienia i przystąpić do przedświątecznej spowiedzi. Czy jednak taka spowiedź jest obowiązkowa? Co na ten temat mówią duchowni?
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
Kodeks prawa kanonicznego wyraźnie mówi, że "każdy wierny jest zobowiązany przynajmniej raz w roku spowiadać się ze swoich grzechów". W przeciwieństwie do sakramentu Eucharystii, do którego przyjmowania Kościół zobowiązuje raz w roku w okresie Wielkanocnym, to kiedy należy spowiadać się z grzechów, nie ma konkretnej daty. Wobec tego spowiedź przed świętami Bożego Narodzenia nie jest obowiązkowa. Wierni jednak w tym okresie tłumnie przybywają do konfesjonałów, aby z czystym sumieniem i bez grzechów móc przyjąć w święta komunię. Duchowni również przypominają, że w święta nie chodzi wyłącznie o dobrą atmosferę, czy pełny brzuch, ale przede wszystkim o Jezusa.
Kategorii grzechów jest naprawdę wiele. Główny podział wyróżnia grzechy ciężkie, czyli grzechy śmiertelne oraz grzechy lekkie zwane także grzechami powszednimi. Oprócz tego są również grzechy wołające o pomstę do nieba. Zdarza się, że mamy duży problem z rozróżnieniem, który grzech przynależy do danej kategorii. Rozróżnienie to jest istotne, ponieważ rodzaj popełnionego grzechu decyduje m.in. o tym, czy można przeżywać mszę i przyjąć w jej trakcie Komunię świętą. Spowiedź sprawia, że grzechy zostają nam przebaczone. Przedświąteczne przyjęcie tego sakramentu daje więc gwarancję, że w pełni będziemy mogli przeżywać radosne święta Bożego Narodzenia.