Jak otworzyć zamarznięte drzwi w aucie? Proste sposoby na mróz

Zgodnie z prognozami synoptyków wraz z początkiem grudnia zapowiadają się ujemne temperatury. Wystarczy zaledwie kilka stopni poniżej zera, aby uniemożliwić kierowcy wejście do auta. Jak otworzyć zamarznięte drzwi?

Do Polski nadciąga arktyczna masa powietrza - ostrzegają synoptycy IMGW. W grudniu nocami temperatura będzie spadać do minus dziesięciu stopni. Przy takich wartościach wystarczą jedynie lekkie opady, aby utrudnić kierowcy wejście do samochodu. Jak sobie z tym poradzić? 

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.

Zobacz wideo Wilgoć na szybach? Mamy aż dwa sposoby, żeby ją zwalczyć

Nadciąga mróz. Jak otworzyć zamarznięte drzwi w aucie?

Bardzo często wejście do auta utrudnia zamarznięta guma. Nie należy szarpać drzwi, by nie urwać uszczelek. Dużo lepszą metodą jest ich delikatne dociśnięcie. Istnieje prawdopodobieństwo, że zebrany lód w końcu puści. Warto także sprawdzić, czy zablokowane są inne wejścia. Być może uda się dostać do środka od strony pasażera, a następnie odpalić samochód i włączyć ogrzewanie.

Można też temu zapobiec np. smarowaniem uszczelek silikonowym sprayem lub po prostu wazeliną  przed sezonem zimowym. Środki ograniczą zbieranie się wody, a do tego zabezpieczą gumową powierzchnię przed erozją i niszczeniem. 

Sposoby na zamarznięty zamek w samochodzie

Jeśli nie możemy otworzyć samochodu przez zamarznięty zamek, najprostszym sposobem jest aerozol. Warto jednak znać inne metody.

  1. Słomkę umieść nad zamkiem i wdmuchaj ciepłe powietrze.
  2. Wykorzystaj żel dezynfekujący do rąk. Etanol i alkohol obniżają temperaturę zamarzania wody. Mogą stopić lód w ciągu kilku sekund.
  3. Zaparkuj samochód tak, aby drzwi po stronie kierowcy były skierowane w kierunku wschodu słońca. Zrób to tak, aby z samego rana wpadało bezpośrednio światło słoneczne.
  4. Zapalniczką podgrzej grot kluczyka. Tej metody jednak nie rekomendujemy, może ona uszkodzić kluczyk.

Uwaga! Nie polewaj zamka ani drzwi gorącą wodą. Może to jedynie pogłębić problem.

 

Więcej o: