W poniedziałek 28 listopada dziennikarz z Ukrainy, Wołodymyr Zołkin, udostępnił w mediach społecznościowych zdjęcie billboardu, który ma znajdować się w jednym z miast w Federacji Rosyjskiej. Propagandowy plakat zachęca do wstąpienia do armii. Zaskoczeniem może być jednak osoba, która "promuje" tę akcję.
Do promocji wstąpienia do rosyjskiej armii miano wykorzystać wizerunek byłej amerykańskiej aktorki filmów dla dorosłych - Sashy Grey. Na plakacie widzimy kobietę, która ma na sobie rosyjski mundur i uśmiecha się zza biurka. Na plakatach można przeczytać, że "w razie problemów ze wstąpieniem do wojska" chętni powinni skontaktować się z lokalnym oddziałem Wojskowej Komendy Uzupełnień. Zołkin nie podał jednak dokładnej lokalizacji plakatu. Pojawiły się więc informacje, że zdjęcie plakatu może być fotomontażem i prawdopodobnie tak właśnie jest. Jak dodał, jeden z napisów brzmi: "Zmobilizuj się, będziesz zaliczony".
"Według tej reklamy Grey pracuje teraz w jakimś biurze rekrutacyjnym i swoim figlarnym wyglądem wabi młodych mężczyzn na front" - piszą użytkownicy mediów społecznościowych. Fani Sashy Grey twierdzą też, że zdjęcie kobiety nie pochodzi z żadnego z filmów, więc jej twarz najpewniej została wklejona w istniejące już zdjęcie innej żołnierki. We wpisach zachęcają ją do tego, by pozwała twórców kampanii o bezprawne wykorzystanie jej wizerunku. Warto dodać, że kobieta opowiada się po stronie Ukrainy w wojnie z Rosją.
Rosjanie już wcześniej wykorzystali wizerunek tej właśnie aktorki. Po aneksji Krymu w 2014 roku w mediach społecznościowych w Rosji pojawiła się propagandowa grafika, na której amerykańska aktorka wygląda jak wojskowa pielęgniarka. Pod spodem widniał napis, w którym napisano, że "pielęgniarka" Aleksandra Sierowa "zginęła podczas walk w Donbasie z rąk 'ukraińskich oprawców'".
Przeczytaj więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.