Internauci pytają, kiedy, a właściwie o jakiej porze wróży się w Andrzejki? Odpowiedź jest prosta - w nocy. A konkretnie w nocy z 29 na 30 listopada. Właśnie wtedy przypada wigilia św. Andrzeja, który jest patronem Szkocji, Grecji i Rosji.
Andrzejki. Skąd pochodzi ta tradycja?
Geneza Andrzejek nie jest oczywista. Etnolodzy i historycy nie rozstrzygnęli do tej pory, dlaczego wróży się przy okazji listopadowych imienin Andrzeja. Pierwsza wzmianka o Andrzejkach pojawia się w zapiskach historyka i pisarza Marcina Bielskiego z 1557 roku.
Więcej wiadomości z Polski na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Badacze, na których powołuje się magazyn "National Geographic", uważają, że zapoczątkowaniu obchodów Andrzejek mogła sprzyjać panująca w listopadzie atmosfera tajemniczości (która zaczynała się wraz z dziadami na przełomie października i listopada). To również okazja do zabawienia się przed adwentem, czyli okresem postu, który poprzedza Boże Narodzenie.
Niektórzy naukowcy źródeł Andrzejek doszukują się w starożytnej Grecji i pochodzących z greki słowach "aner" i "andros" ("mąż", "mężczyzna"). Inni rodowodu tej tradycji szukają u pogan, głównie za sprawą magicznego klucza będącego atrybutem Walesa - słowiańskiego boga zaświatów. Klucza używa się także do andrzejkowego wróżenia.
Przysłowia związane z Andrzejkami
Z listopadowymi imieninami Andrzeja wiąże się sporo przysłów i przesądów, dotyczących m.in. pogody:
- Noc Andrzeja świętego przyniesie nam narzeczonego.
- Gdy w Andrzeja deszcz lub słota, w grudniu drogi bez błota. Jeżeli na świętego Andrzeja wiatr i mgła, to od Bożego Narodzenia będzie sroga zima.
- Gdy Andrzej się zjawi, to i zimę postawi.
- Śnieg na Andrzeja, dla zboża zła nadzieja.
- Gdy święty Andrzej ze śniegiem przybieży, sto dni śnieg na polu leży.
