Dzięki podwyższeniu wartości emerytur świadczeniobiorcy mogą liczyć na rekompensatę spadku wartości świadczenia. Ma to związek ze stale rosnącymi cenami towarów. W najbliższym roku emerytury i renty będą podlegać waloryzacji kwotowo-procentowej. Zagwarantowano również minimalną kwotę podwyżki w wysokości 250 zł brutto (227,50 zł netto).
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
W czerwcu rząd zaproponował podwyżkę emerytur oraz rent o 9,7 proc. w 2023 roku. Okazuje się jednak, że według najnowszych prognoz wskaźnik waloryzacji w przyszłym roku może wynieść 13,8 proc. Okazuje się, że będzie to najwyższa waloryzacja od 1999 roku. Waloryzacja emerytur będzie dotyczyła osób, które pobierają emeryturę wyższą niż 1812 zł brutto. Zapowiadana waloryzacja procentowa oznacza, że każda emerytura oraz renta zostanie podwyższona o określony procent. Im większe świadczenie, tym większa podwyżka. Natomiast waloryzacja kwotowa oznacza, że każda uprawniona osoba otrzyma tę samą podwyżkę.
W 2023 roku dojdzie do waloryzacji kwotowo-procentowej, co oznacza, że obie waloryzacje zostaną połączone. Świadczenia emerytalne zostaną więc podwyższone o określony procent, jednak podwyżka nie może być mniejsza, niż 250 zł. Jest ona więc korzystna osób, które otrzymują mniejsze świadczenia. Podwyżka obejmie około ok. 34 proc. świadczeniobiorców.
Po przeprowadzonej waloryzacji najniższa renta i emerytura z tytułu całkowitej niezdolności do pracy renta rodzinna i renta socjalna w 2023 roku wyniesie 1588,44 zł brutto. Natomiast najniższa renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy wyniesie 1191,33 zł. Świadczenie przedemerytalne wyniesie wtedy 1600,70 zł brutto. Z podwyżki nie skorzystają emeryci, którzy nie wypracowali minimalnej emerytury. Osoby, które pobierają częściową emeryturę, mogą liczyć na podwyżkę w wysokości 125 zł.