Iwan Safronow, przed aresztowaniem pracował jako dziennikarz. Był między innymi reporterem gazety "Kommiersant" i "Wiedomosti".
W poniedziałek moskiewską sąd miejski skazał dziennikarza Iwana Safronowa za zdradę stanu na 22 lata kolonii karnej o zaostrzonym rygorze i dodatkowo, po zwolnieniu, na dwa lata ograniczenia wolności. Dziennikarz został także ukarany grzywną w wysokości 500 tys. rubli. Prokuratura zwróciła się do sądu o skazanie dziennikarza na 24 lata kolonii karnej, z kolei obrońcy Safronowa prosili sąd o jego uniewinnienie. Sprawa dziennikarza była prowadzona za zamkniętymi drzwiami, jedynie wyrok został upubliczniony - donosi interfax.ru. Moskiewski sąd uznał dziennikarza za winnego przekazywania informacji objętych tajemnicą o współpracy wojskowo-technicznej Rosji z innymi państwami jednej ze służby specjalnych NATO.
"Iwan nigdy nigdzie nie wysyłał żadnych tajnych informacji - za pieniądze lub za darmo… Był zwykłym dziennikarzem, uczciwie wykonującym swoją pracę" - napisali, cytowani przez Agencję Reutera jego prawnicy w oświadczeniu wydanym po ogłoszeniu werdyktu sądu. BBC ustaliło, że zarzuty były związane najprawdopodobniej z tekstem Safronowa ujawniającym sprzedaż przez Rosję myśliwców SU-35 Egiptowi. "Powodem prześladowań Iwana Safronowa nie jest 'zdrada', której nie udowodniono, ale jego praca dziennikarska" - czytamy w oświadczeniu prawników cytowanym przez brytyjską telewizję. Prawnicy dziennikarza złożyli apelację natychmiast po wyroku.
Przeczytaj więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Dziennikarz został zatrzymany przez funkcjonariuszy Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, a następnie osadzony w areszcie śledczym w Lefortowie w lipcu 2020 roku. Moskiewski sąd zajął się jego sprawą w kwietniu bieżącego roku. Sąd przesłuchał świadków obu stron. Zdaniem prawników Iwana Safronowa w sprawie nie pojawiły się żadne informacje potwierdzające winę dziennikarza - przekazało Radio Wolna Europa.