Pleń, znany także jako robak hufcowy jest zjawiskiem, które nie występuje codziennie. Widząc go, łatwo pomyśleć, że mamy do czynienia ze zjawiskiem rodem z filmów fantastycznych. Tymczasem pleniem nazywane jest masowe pełzanie larw muchówek z gatunku ziemiórka pleniówka, w szyku przypominającym konar lub węża. Dokąd larwy tak pełzną? To wciąż pozostaje tajemnicą, także dla naukowców.
Przeczytaj więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Lasy Państwowe informują, że pleń można zaobserwować w czerwcu i lipcu na południu Polski - w Beskidach, Bieszczadach i na Pogórzu. Nagranie, które opublikowało przed kilkoma dniaami Nadleśnictwo Baligród, poruszyło widzów. "Ohydne i fascynujące zarazem", "To jest dla mnie wielka ciekawostka, wiele razy byłam w Bieszczadach, ale nigdy nie widziałam tego, to jest pleń" - pisali komentujący.
Larwy muchówek, pełznące w formie robaka hufcowego wyglądają niecodziennie, dlatego zjawisku od dawna przypisywano niezwykłe znaczenie. Pierwsze informacje o pleniu pochodzą ze Śląska - zaobserwowano go tam w XVII wieku i uznano za zwiastun nadchodzących nieszczęść. W społecznościach ludowych pleń był też wykorzystywany w obrządkach. Górale zbierali larwy, suszyli je, a potem święcili i rozsypywali w stajniach i stodołach, co miało zapewnić gospodarstwu dobrobyt.
W sieci o pleniu zrobiło się głośno w 2020 roku - wówczas nagranie fascynującego zjawiska pokazał Tatrzański Park Narodowy.
*******
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.