"Jutro [w niedzielę 10 kwietnia - red.] o godz. 8:41, w hołdzie ofiarom katastrofy smoleńskiej, zawyją syreny alarmowe we wszystkich województwach w całym kraju. Pamiętamy o tych, którzy 12 lat temu chcąc upamiętnić poległych w Katyniu, sami zapłacili najwyższą cenę. Cześć ich pamięci!" - napisał w sobotę minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński na Twitterze.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało, że osoby posiadające ukraińskie karty SIM logujące się do polskich sieci komórkowych otrzymają alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. W wiadomości znajdzie się informacja o niedzielnym uruchomieniu syren w związku z rocznicą katastrofy smoleńskiej. SMS zostanie przesłany w języku ukraińskim.
Więcej informacji z kraju i ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Ten sposób upamiętnienia ofiar katastrofy smoleńskiej spotkał się z dużą krytyką polityków i dziennikarzy, którzy zaapelowali do Kamińskiego o to, by nie uruchamiać syren. Jak wskazywali, w Polsce przebywa obecnie ponad dwa miliony Ukraińców, którzy uciekli przed wojną, a dźwięk syren kojarzy im się z zagrożeniem życia i wywołuje traumę.
Władze wielu polskich miast zdecydowały się na bojkot i poinformowały, że nie włączą syren. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj:
Nie oznacza to jednak, że syreny nie zawyją. W części miast syreny alarmowe są uruchamiane przez wojewodę, co oznacza, że mimo protestu miejskiego ratusza, i tak mogą zawyć. Taka sytuacja ma miejsce m.in. w Warszawie.
"Syreny alarmowe w Warszawie uruchamia wojewoda! Apelujemy! Na 10 kwietnia - minuta ciszy zamiast minuty alarmu. Z szacunku dla straumatyzowanych dzieci i rodzin z Ukrainy. Z szacunku dla mieszkańców, którzy również mogą być przerażeni trwająca za naszą granicą wojną" - czytamy na Twitterze miasta Warszawa.
W katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 roku zginęło 96 osób, w tym prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński i jego małżonka Maria. Na pokładzie maszyny był też ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, a także między innymi: wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, parlamentarzyści, dowódcy głównych sił zbrojnych, osoby sprawujące wysokie funkcje w państwie, duchowni, przedstawiciele rodzin katyńskich oraz załoga samolotu i funkcjonariusze BOR. Delegacja leciała na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Obchody katastrofy smoleńskiej rozpoczęły się w niedzielę 10 kwietnia o godz. 8 od mszy świętej w intencji ofiar w kościele pw. Wniebowzięcia NMP i św. Józefa Oblubieńca w Warszawie przy Krakowskim Przedmieściu. Więcej o uroczystościach w artykule poniżej: