Szef Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Adhanom Ghebreyesus przekazał dziennikarzom we wtorek 15 marca, że pomimo ograniczenia w niektórych krajach liczby testów w kierunku COVID-19, nadal obserwowany jest wzrost liczby zakażeń. Zdaniem WHO narody powinny zachować czujność wobec wirusa.
- Wzrost ten ma miejsce pomimo ograniczenia testów w niektórych krajach, co oznacza, że ??przypadki, które obserwujemy, to tylko wierzchołek góry lodowej - powiedział Ghebreyesus. Liczba nowych infekcji koronawirusem wzrosła na całym świecie w ciągu tygodnia o 8 proc. Jak podaje Reuters, to pierwszy wzrost od końca stycznia tego roku. Największy skok liczby zakażeń nastąpił w regionie Zachodniego Pacyfiku, gdzie liczba dobowych zachorowań zwiększyła się o 25 proc., natomiast liczba zgonów o 27 proc. Za wzrost zakażeń ma odpowiadać wariant Omikron oraz jego podwariant BA.2.
Jak czytamy, zdaniem wielu ekspertów Europa stoi w obliczu kolejnej fali koronawirusa, a podwariant BA.2 wydaje się być najbardziej zaraźliwym jak dotąd. Zdaniem Antonella Viola, profesorki immunologii na włoskim Uniwersytecie w Padwie istotne, byśmy zachowali czujność oraz utrzymali obowiązek zasłaniania ust i nosa w przestrzeniach zamkniętych lub bardzo zatłoczonych miejscach. - Nie możemy myśleć, że COVID już nie istnieje - podkreśliła.
Więcej wiadomości na temat koronawirusa znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Tymczasem polski rząd od kwietnia zamierza znieść obowiązek noszenia maseczek, a także nakładania kwarantanny i izolacji. Jak przekazał w ubiegłym tygodniu minister zdrowia Adam Niedzielski na antenie Radia Plus, "jest to taka decyzja, moment, w którym zaczynamy koronawirusa traktować jako jedną z chorób, które po prostu gdzieś w naszym otoczeniu istnieją".