Choć jest jeszcze luty, a do końca zimy pozostało jeszcze sporo czasu, w sieci nie brakuje pytań o to, kiedy zmieniamy czas z zimowego na letni. Przychodzimy zatem z odpowiedzią.
Najbliższa zmiana czasu z zimowego na letni nastąpi w nocy z soboty 26 na niedzielę 27 marca. Przestawimy wtedy wskazówki zegarów o godzinę do przodu, z 2:00 na 3:00, co znaczy, że w weekend ten będziemy spać o godzinę krócej. Wciąż trzeba będzie pamiętać o przekręceniu wskazówek w zegarach analogowych, ale zmianą czasu w telefonach komórkowych i komputerach nie musimy zawracać sobie głowy - zadba o to ich system.
Więcej wiadomości z kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Wiosenna i jesienna zmiana czasu w Unii Europejskiej przypadają kolejno na ostatni weekend marca i ostatni weekend października. Jeśli prawo nie ulegnie zmianie, to kolejną zmianę z czasu letniego na zimowy będziemy mieli w nocy z 29 na 30 października 2022 roku.
Lekarze wskazują na negatywne skutki zmiany czasu na zimowy, takie jak ryzyko depresji, rozregulowanie zegara biologicznego, bezsenność, problemy z koncentracją i mniej energii do życia. W badaniu przeprowadzonym w 2018 roku przez Komisję Europejską, aż 84 proc. ankietowanych było za zniesieniem zmian czasu. W społecznych konsultacjach wzięło udział 4,6 mln osób.
Podobny sondaż rok później przeprowadziło w Polsce CBOS na zlecenie Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii. Badanie wykazało, że zmiana czasu nie podoba się 78,3 proc. respondentów. Większość z nich (74 proc.) deklarowała, że gdyby w Polsce obowiązywał jeden czas, to bardziej odpowiadałby im czas letni środkowoeuropejski, na który przestawiamy wskazówki pod koniec marca.
Parlament Europejski zapowiadał w 2019 roku, że w 2021 ostatni raz przestawimy zegarki, ale plany pokrzyżowała pandemia. W Polsce zmianę czasu reguluje rozporządzenie premiera. Ostatni taki dokument rząd wydał na początku listopada 2016 roku. Przedłużono w ten sposób stosowanie czasu letniego i zimowego do 2021 roku.
W 2021 zaś temat podejmowali politycy PSL-Koalicji Polskiej, którzy chcieli, by czas letni został z nami na stałe. Posłowie uzasadniali, że co sezonowe przestawianie wskazówek zegarów "nie znajduje obecnie ani uzasadnienia społecznego, ani ekonomicznego", a ponadto negatywnie wpływa na zdrowie. Później MRiT ogłosiło, że zmiana czasu w Polsce będzie obowiązywała do 2026 roku, chyba że wcześniej prace nad projektem w PE zostaną wznowione.