W 2019 roku na zlecenie Ministerstwa Technologii i Przedsiębiorczości CBOS przeprowadził badanie, w którym okazało się, że prawie 80 proc. Polaków popiera odejście od zmiany czasu. Co więcej, z sondażu wynika, że większość z nas wolałaby zostać przy czasie letnim. Dla tych osób mamy zatem dobrą wiadomość, gdyż ten zbliża się już niedługo.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Jak co roku zmiana czasu na letni następuje w ostatni weekend marca. Oznacza to zatem, że w 2022 roku wypada to w nocy z soboty 26 marca na niedzielę 27 marca. Może to być mniej miła wiadomość dla śpiochów, gdyż w tę niedzielę czeka ich krótszy sen. Zegarki przestawiamy bowiem z 2:00 na 3:00 rano.
Pomysł zniesienia zmiany czasu pojawił się w Parlamencie Europejskim w 2019 roku. Przewidywał on, że ostatnie przestawienie zegarków obędzie się w marcu tego roku, a kraje Unii Europejskiej przyjmą na stałe czas letni. Niestety wybuch pandemii koronawirusa sprawił, że dalsze działania dotyczące tego projektu zostały zaniechane. Od tego czasu nie podjęto nowych kroków w tej sprawie. MRiT zapowiedziało zatem, że w związku z tym zmiana czasu będzie obowiązywała do 2026 roku, chyba że wcześniej prace nad projektem zostaną wznowione.
Jak informuje portal businessinsider.com, do pierwszego czytania w Sejmie trafił projekt Konfederacji. Posłowie reprezentowani przez Janusza Korwina-Mikke wnioskują, aby w Polsce na stałe obowiązywał czas zimowy. Swoją decyzję uzasadnili następująco:
Czas letni nie przynosi żadnych korzyści gospodarczych, natomiast dwa razy w roku zaburza zarówno gospodarkę (zwłaszcza transport), jak i działanie organizmów ludzi i zwierząt. (...) Należy przy tym zdecydowanie odrzucić myśl, by (co dopuszcza UE) wprowadzić na stałe czas letni, co odbierałoby codziennie w zimie godzinę snu, w szczególności dzieciom