Pierwszy konkurs skoków na zimowych igrzyskach olimpijskich odbył się właśnie w niedzielę 6 lutego. Brązowy medal zdobył Dawid Kubacki, który skoczył na odległość 101,5 m. Jednocześnie był to pierwszy medal dla Polski podczas tegorocznych igrzysk.
Jak podaje portal sport.pl, Polski Komitet Olimpijski za wywalczenie złotego medalu na igrzyskach przyznaje 120 tys. zł, srebrnego - 80 tys. zł, a brązowego - 50 tys. zł. Te stałe stawki obowiązują od 2012 roku. W przypadku konkurencji drużynowych nagrody wynoszą odpowiednio: 90 tys. zł za złoto, 60 tys. za srebro i 37,5 tys. za brąz.
Jak wylicza portal, Dawid Kubacki, który skoczył na odległość 104 metrów, zarobił 50 tys., czyli po wyliczeniu - prawie 481 zł za jeden metr. Co więcej, pieniądze, które są wypłacane sportowcom, trafiają do nich w całości, gdyż nagrody te nie są opodatkowane. Oznacza to, że Dawid Kubacki będzie mógł wydać całe 50 tys. złotych. Co za to kupi? Używany samochód, miejsce parkingowe w podziemnym garażu, nowy zestaw do skoków narciarskich, a może zabierze całą rodzinę na tropikalne wakacje?
Oprócz 50 tys. nagrody Dawid Kubacki ma też otrzymać nagrodę od ministra sportu Kamila Bortniczuka, która wynosi 46 tys. zł za brązowy medal. Łącznie na konto skoczka wpłynie więc 96 tys. zł. Czy jest to duża kwota? Trudno odpowiedzieć na to pytanie, szczególnie jeśli porównamy ją, chociażby do zarobków piłkarzy. "Super Express" wyliczył, że Robert Lewandowski jest w stanie zarobić tyle samo w ciągu zaledwie kilku godzin, niezależnie od tego, czy jest to dzień meczowy, czy też nie. Oczywiście nie można tutaj zapomnieć o tym, że Lewandowski jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie.
W przypadku naszej rodzimej ekstraklasy zarobki również nie są niskie - mieszczą się w granicach 100-150 tys. zł miesięcznie. Pamiętajmy jednak, że w sporcie nie chodzi tylko o pieniądze, a medal olimpijski jest wyróżnieniem, którego nie da się wycenić.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Sportowcom, którzy wywalczyli choć jeden medal na igrzyskach olimpijskich, mogą liczyć również na wsparcie w postaci olimpijskiej emerytury. Emerytura ta jest niezmienna i jest wypłacana bez względu na to, jaką sytuację finansową ma sportowiec. Jednak mogą skorzystać z niej ci sportowcy, którzy posiadają polskie obywatelstwo i nie byli karani.