Kiedy jest Tłusty Czwartek 2022? W tym roku za pączki możemy słono zapłacić

Tłusty Czwartek zbliża się wielkimi krokami. Kiedy przypada wielkie święto łasuchów? Choć wiele osób czeka na ten dzień z niecierpliwością, niebawem może się okazać, że za pączki zapłacimy znacznie więcej niż w ubiegłym roku. Wszystko przez nieustannie rosnące ceny produktów czy energii.

Tłusty Czwartek to święto wywodzące się z czasów starożytnych i pogaństwa. Choć dla niektórych może okazać się to zaskoczeniem, kiedyś pączki nie były słodkim przysmakiem, jakim znamy go obecnie. Pierwotnie zajadano się bowiem pączkami, które wypełnione były słoniną czy boczkiem. Tradycja jadania słodkich przysmaków narodziła się na terenie Polski dopiero w średniowieczu. 

Zobacz wideo Pączki hiszpańskie - słodkie, wilgotne i mięciutkie

Tłusty Czwartek 2022. Kiedy przypada? 

Tłusty Czwartek nie zawsze wypada w ten sam dzień. Dzieje się tak, ponieważ rozpoczyna on tzw. ostatki, czyli ostatni dzień karnawału, a data ta jest ruchoma. W tym roku Tłusty Czwartek będziemy świętować już niebawem, bo 24 lutego. 

Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Tłusty Czwartek 2022. W tym roku za pączki możemy zapłacić znacznie więcej 

Ceny pączków są bardzo zróżnicowane w zależności m.in. od ich składu czy miejsca, w którym dokonujemy zakupu. Choć w popularnych sieciówkach znajdziemy słodki przysmak nawet w cenie poniżej złotówki, ich skład zazwyczaj pozostawia wiele do życzenia. W piekarniach za pączka możemy zapłacić ok. 3-5 zł. 

Wiele wskazuje na to, że w tym roku za pączki zapłacimy jednak więcej niż w ubiegłym roku. Z danych GUS wynika bowiem, że w grudniu 2021 roku cena mąki była aż o 11,3 proc. wyższa niż rok wcześniej. Warto zwrócić uwagę, że zwiększa się koszt nie tylko produktów, ale też energii. Drogi gaz oraz prąd bez wątpienia wpłyną na to, ile zapłacimy za słodkie przysmaki w Tłusty Czwartek. 

- Zwracają się do nas przedsiębiorcy, którzy płacili za gaz 4 tys. zł, a teraz mają zapłacić 19,5 tys. zł miesięcznie, a to jest firma rodzinna, gdzie dwie osoby pieką, a dwie sprzedają. Dla nich to jest nie do wytrzymania - móił Interii Jan Klimek, prezes Katowickiej Izby Rzemieślniczej, wiceprezes Związku Rzemiosła Polskiego i właściciel "Ciastkarni Jan Klimek" w Chełmie Wielkim na Śląsku. Więcej na ten temat w materiale: 

Siema! Gazeta.pl kolejny już raz gra #JedenDzieńDłużej dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Każde dodatkowe wsparcie dla tej akcji jest bezcenne. Licytujcie i kwestujcie razem z nami!

Więcej o: