Zmiany w kwarantannie dla dzieci. Jak długo trwa? Czy rodzice też powinni zostać w domu?

Piąta fala pandemii koronawirusa przybiera na sile. Odczuwają ją m.in. uczniowie, którzy w ostatnim czasie coraz częściej muszą przebywać na kwarantannie. Dowiedz się, jakie zmiany zaszły w kwarantannie dzieci i czy rodzice uczniów również muszą pozostać w domach.

Dzieci i młodzież zostają objęci kwarantanną domową po tym, jak w szkole mieli styczność z zakażonym uczniem, nauczycielem lub innym pracownikiem placówki. Od 25 stycznia zasady kwarantanny ulegają jednak zmianie. Jakiej? Głos w tej sprawie zabrali podczas konferencji prasowej zorganizowanej 21 stycznia premier Mateusz Morawiecki oraz minister zdrowia Adam Niedzielski.

Czy rodzice dziecka na kwarantannie muszę odbyć ją razem z nim? 

Na kwarantannę są kierowane osoby, które miały kontakt z zakażonym, jednak nie zaraziły się od niego SARS-CoV-2.W przypadku potwierdzenia przypadku koronawirusa w klasie wszyscy uczniowie muszą poddać się kwarantannie, jednak ich rodzice i pozostali domownicy już nie. Warto pamiętać, że kwarantanna liczy się od dnia następnego po kontakcie z osobą zakażoną. 

Sytuacja wygląda inaczej, jeśli dziecko otrzyma pozytywny wynik na obecność SARS-CoV-2. Wówczas cała rodzina musi zostać objęta kwarantanną, a dziecko - 10-dniową izolacją. Zwolnione z niej są osoby w pełni zaszczepione i z negatywnym wynikiem testu na koronawirusa. Kwarantanna dla członków rodziny w takim przypadku trwa przez całe okres izolacji osoby zakażonej i siedem dni po jej zakończeniu. 

Podczas konferencji prasowej premier przekazał, że kwarantanna zostanie skrócona z 10 do siedmiu dni. "Osoby bezobjawowe będą zwalniane z kwarantanny po 7 dniach, pod warunkiem uzyskania negatywnego wyniku testu na COVID-19" - czytamy w komunikacie opublikowanym przez rząd. Nowe przepisy wchodzą w życie od wtorku 25 stycznia. 

Pandemia koronawirusa. Czy uczniowie przejdą na naukę zdalną? 

Ministerstwo Edukacji jeszcze dziś (25 stycznia) ma podjąć decyzję w sprawie dalszej nauk stacjonarnej w szkołach. - Sytuacja jest bardzo dynamiczna - powiedział w programie Wirtualnej Polski "Newsroom" wiceminister edukacji i nauki Tomasz Rzymkowski. I dodał, że w ostatnim czasie coraz więcej szkół przechodzi na nauczanie hybrydowe. - Ta sytuacja jest bacznie obserwowana i z pewnością będziemy szybko podejmować konieczne decyzje - podkreślił Rzymkowski. Zapowiedział, że "już dzisiaj z pewnością zapadną [decyzje w tej sprawie - red.]".

Przeczytaj więcej podobnych informacji na temat pandemii koronawirusa na stronie głównej Gazeta.pl.

Z nieoficjalnych doniesień wynika, że uczniowie z miast powyżej 200 tys. mieszkańców mogą zostać skierowani na naukę zdalną. Reporter Radia ZET poinformował, że jest to jeden z wariantów rozważanych przez resort edukacji. Z kolei klasy I-III mają dalej uczyć się w trybie stacjonarnym. 

Siema! Gazeta.pl kolejny już raz gra #JedenDzieńDłużej dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Każde dodatkowe wsparcie dla tej akcji jest bezcenne. Licytujcie i kwestujcie razem z nami!