Nowe stawki od nieruchomości będą obowiązywać od stycznia 2022 roku. Podatek od nieruchomości jest co roku określany przez ministra finansów. Mimo to gminy mogą samodzielnie ustanowić wysokość opłaty, jednak nie może ona przekroczyć głównej granicy ustanowionej przez ministerstwo.
Wyższy podatek od nieruchomości w 2022 roku zapłacą posiadacze własnego gruntu, mieszkania, domu wykorzystywanego w celach prywatnych, jak i w związku z wykonywaną działalnością gospodarczą.
Osoby, które nie prowadzą działalności gospodarczej zapłacą:
Posiadacze działki o powierzchni 1500 m kw. zapłacą o 25 złotych więcej w skali roku, a 75-metrowe mieszkanie o 2,5 zł - informuje portal pit.pl.
Natomiast osoba prowadząca działalność gospodarczą zapłacą za grunt o 4 gr więcej za m kw. - wyniesie 1,03 zł. Za budynek podwyżka wyniesie 0,90 zł za 1 m kw. powierzchni użytkowej - czyli 25,74 zł.
Wraz z początkiem roku wszedł w życie Polski Ład, który zakłada m.in. podwyższenie kwoty wolnej od podatku do wysokości 30 tysięcy złotych, podniesienie progu podatkowego z 85 do 120 tysięcy złotych oraz zniesienie możliwości odliczenia od podatku składki na ubezpieczenie zdrowotne przez przedsiębiorców.
Minister finansów Tadeusz Kościński powiedział, że wiele osób skorzysta finansowo na zmianie przepisów. Program oznacza, że rocznie w portfelach Polaków zostanie 17 miliardów złotych. Dla wielu osób program oznacza też zwolnienie z podatku dochodowego.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl
Wiceminister finansów Jan Sarnowski powiedział, że dwie trzecie osób pracujących na etatach będzie płacić niższe podatki. Wskazał przykład kasjerki zarabiającej około 3 tysięcy złotych brutto, która rocznie zyska na rękę ponad 1800 złotych.
Okazuje się jednak, że w pierwszym miesiącu obowiązywania Polskiego Ładu pensja m.in. nauczycieli i policjantów znacznie się zmniejszyła. Premier Mateusz Morawiecki za błędy w Polskim Ładzie przeprosił i tłumaczył, że system pobrał zaliczkę za podatek według starego, ubiegłorocznego schematu, a powinien działać według zmienionego systemu.
- Ja doskonale rozumiem, że teraz, kiedy walczymy z inflacją, kiedy martwimy się o to, co przyniesie jutro, taki błąd był powodem ogromnego niepokoju i stresu w wielu domach. I za to wszystko przepraszam - powiedział Mateusz Morawiecki. Szef rządu przyznał, że taki błąd nie powinien mieć miejsca, i zapewnił, że rząd robi wszystko, by już się nie wydarzył. Rząd już zapowiedział, że w lutym na ich konta przyjdzie wyrównanie, co ma umożliwić zapowiedziana korekta rozporządzenia Ministerstwa Finansów.