- Być może było tak, że policjantka [...] dała się ponieść emocjom - powiedział w poniedziałek (20 grudnia) rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Funkcjonariuszka policji podczas interwencji miała przystawić mężczyźnie pistolet do głowy, a wcześniej kopnąć go i oddać strzał w powietrze. Zdaniem policji jej działania były nieodpowiednie i niezgodne z procedurami.
Jak podaje portal Onet, funkcjonariuszka policji została zawieszona w czynnościach służbowych na trzy miesiące. Rzecznik dolnośląskiej policji zapewnił, że zdarzenie to będzie szczegółowo wyjaśniane.
Wcześniej rzecznik dolnośląskiej policji, stwierdził, że "być może u policjantki zagrały chwilowe emocje w związku z tym, że jest kobietą, a zgłoszenie dotyczyło obaw o zdrowie i życie innej kobiety z dzieckiem".
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Zatrzymany mężczyzna kładzie się na plecach. Następnie widać, jak policjantka podchodzi do mężczyzny, kopie go, a następnie każe mu się odwrócić i mierzy do niego z broni. Gdy policjant zakłada zatrzymanemu kajdanki, kobieta przystawia broń do twarzy 25-latka. "Gazeta Wrocławska" informowała, że zatrzymany 25-latek był wcześniej karany za przestępstwa narkotykowe.