Większość Polaków pamięta gen. Wojciecha Jaruzelskiego, który dokładnie 40 lat temu 13 grudnia 1981 roku wprowadził w Polsce stan wojenny. To była wolna od pracy niedziela, czyli w dzień, w którym większość obywateli była w domach. Gen. Wojciech Jaruzelski twierdził wówczas, w powtarzanych komunikatach, że nie jest to wojskowy zamach stanu ani wojskowa dyktatura. Jednak zaprzeczeniem jego słów było utworzenie pozakonstytucyjnej Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego.
Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego, na której czele stał gen. Wojciech Jaruzelski, otrzymała szerokie uprawnienia i była organem nadrzędnym wobec pozostałych władz państwowych. Opozycja określała ją jako juntę wojskową, a wprowadzone rozporządzenia - wojskowym zamachem stanu.
Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
Celem wprowadzenia stanu wojennego było zlikwidowanie niezależnego związku zawodowego "Solidarność" i stłamszenie działań zarówno związku, jak i opozycji z nim związanej. Jeszcze przed ogłoszeniem stanu wojennego, w sobotę 12 grudnia 1981 roku, jednostki MSW rozpoczęły działania, a grupy milicjantów i funkcjonariuszy SB internowały działaczy "Solidarności" i przywódców opozycji politycznej. W ciągu kilku dni w ośrodkach internowania umieszczono około 5 tys. osób. Byli wśród nich m.in.: Lech Wałęsa, Jacek Kuroń, Andrzej Gwiazda, Tadeusz Mazowiecki i Karol Modzelewski. Tysiące działaczy zostało uwięzionych bez postawienia zarzutów.
Do działań policyjno-wojskowych użyto w sumie 70 tys. żołnierzy, 30 tys. milicjantów, 1750 czołgów, 1900 wozów bojowych i 9 tys. samochodów.
Stan wojenny w Polsce trwał do 22 lipca 1983 roku i drastycznie ograniczał życie codzienne obywateli. Jak czytamy na portalu historia.org: "Przede wszystkim na terenie całego kraju wprowadzono godzinę policyjną od 22.00 do 6.00 rano. Poza granicami województwa zamieszkania nie można było poruszać się bez przepustek. Zawieszono także możliwość przekraczania granicy. Każda osoba przebywająca w miejscu publicznym zobowiązana była do posiadania przy sobie dokumentu tożsamości, a w przypadku uczniów legitymacji szkolnej".
Ponadto: "Wprowadzono cenzurę korespondencji, zablokowano rachunki oszczędnościowe i dewizowe. Poza „Trybuną Ludu" i „Żołnierzem Wolności" nie mogła być wydawana inna prasa. Zawieszono działalność wszelkich związków zawodowych i większości organizacji społecznych. Zakazano organizowania strajków, akcji protestacyjnych i wszelkich manifestacji. Największe zakłady przemysłowe lub o największym znaczeniu strategicznym zostały zmilitaryzowane, co oznaczało dla ich załóg m.in. sąd wojskowy za porzucenie pracy. Zawieszona do odwołania została także nauka w szkołach i wyższych uczelniach. Zakazane było uprawianie turystyki oraz sportów żeglarskich i wioślarskich na morskich wodach wewnętrznych i terytorialnych".