Rossmann wspólnie z Fundacją TVN Nie Jesteś Sam po raz kolejny organizuje akcję charytatywną "Podaruj misia", z której cały dochód zostanie przekazany na wsparcie budowy pierwszego w Polsce Centrum Psychiatrii Dzieci i Młodzieży. W tym celu Dorota Wellman, Robert Kupisz, Marcin Prokop i Małgorzata Kożuchowska zaprojektowali pluszowe misie, które już w środę 1 grudnia trafiły do sprzedaży do sklepów sieci Rossmann. Koszt maskotki to 50 zł. Jakie imiona nadały im gwiazdy?
- Od lat zmagamy się z dramatycznym niedoinwestowaniem psychiatrii w Polsce. Brakuje łóżek, brakuje placówek, a te które są - cóż - nierzadko wizualnie przypominają więzienia. Jak w takich warunkach mierzyć się z depresją? Dlatego ośrodek psychiatrii w Centrum Zdrowia Dziecka będzie miejscem innym niż wszystkie - pod każdym względem, ale to oznacza też poważne nakłady finansowe więc taka akcja z misiami w tle to niezwykle istotna cegiełka - poinformowała Katarzyna Rogala, specjalista psychiatrii dzieci i młodzieży, kierownik Ośrodka Psychiatrii Dzieci i Młodzieży w Centrum Zdrowia Dziecka.
Według planów nowy budynek będzie miał około 6 tysięcy mkw. powierzchni, na których znajdzie się oddział pobytu dziennego, oddział pobytu stacjonarnego oraz poradnia psychiatryczna -w tym gabinety lekarskie, terapii grupowej oraz rodzinnej.
"Mam nadzieje, że miś Góraleczka przypadnie Wam i Waszym dzieciom do gustu. To wielki honor i wyróżnienie być częścią tej wspaniałej inicjatywy" - skomentowała Paulina Krupińska za pośrednictwem swojego konta na Instagramie. Prezenterka współpracowała z Zosią Ślotałą oraz jej marką dla dzieci i niemowląt Petite Maison.
"Małgosia to mój pierwszy miś od wielu lat wspierania tej akcji, więc bardzo się cieszę. Tym bardziej, że cel na który zbieramy w tym roku pieniądze, jest niezwykle ważny: Centrum Psychiatrii dla Dzieci i Młodzieży" - dodała wpis Małgorzata Kożuchowska na swoim instagramowym koncie. Aktorka współpracowała z marką Bizuu.
Dorota Wellman współpracowała z projektantem Robertem Kupiszem, który znany jest ze streetowej estetyki. Ich miś ubrany jest w wygodny zestaw i już trafił do podopiecznego Centrum Zdrowia Dziecka.
"Najstarszy na świecie, "żyjący" pluszowy miś pochodzi z 1904 roku i jest wart około 10 tysięcy dolarów. Miś Marcinek (a jakże) stworzony wspólnie przeze mnie i Tomasza Ossolińskiego dla fundacji TVN jest znacznie młodszy i tańszy ale jeszcze cenniejszy - kupując go, wspierasz budowę kliniki psychiatrii dla dzieci i młodzieży. W czasach, kiedy rośnie liczba młodych ludzi, dotkniętych depresją oraz innymi zaburzeniami, a dziecięca psychiatria leży i kwiczy, taka inicjatywa warta jest każdej złotówki" - czytamy we wpisie Marcina Prokopa udostępnionym za pośrednictwem konta na Instagramie.