Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Wyższy zasiłek za okres pobytu w szpitalu, prostsze zasady ustalania okresu zasiłkowego czy prawo do świadczeń mimo spóźnienia w opłacaniu składek to tylko część zmian, która szykują się od nowego roku w przypadku zasiłku chorobowego. W niektórych sytuacjach nie zawsze one mogą być jednak korzystne dla osób, które z takiego świadczenia chciałyby skorzystać.
Obecnie okres wypłaty zasiłku chorobowego co do zasady wynosi 182 dni, jednak pracownik, biorąc L4 na różnego rodzaju schorzenia, może ten okres znacząco sobie wydłużyć, jeśli następujące po sobie niezdolności do pracy są spowodowane tą samą chorobą. Okres zasiłkowy podlega wtedy zsumowaniu. Na nowo liczony jest dopiero w sytuacji, gdy pomiędzy chorobami wystąpi przynajmniej jednodniowa przerwa. Od nowego roku to się jednak zmieni. Wszystkie choroby będą bowiem zliczane do jednego okresu zasiłkowego, czyli 182 dni, jeśli przerwa pomiędzy nimi nie przekroczy 60 dni. W przypadku przekroczenia tego progu, zasiłek chorobowy nie będzie nam przysługiwał, nawet jeśli otrzymamy zwolnienie lekarskie.
Od nowego roku można liczyć na wzrost zasiłku choronowego z 70 procent podstawy wymiaru zasiłku do 80 procent podstawy wymiaru zasiłku. Reguła ta nie dotyczy jednak każdego. Wyższy zasiłek chorobowy będzie przysługiwał jedynie za okres pobytu w szpitalu.
Od nowego roku będzie możliwość pobierania zasiłku chorobowego po ustaniu ubezpieczenia przez okres 91 dni. W sytuacji wykorzystania maksymalnego okresu pobierania zasiłku, jeśli nadal będzie występowała dalsza niezdolność do pracy, ubiegać się będzie można o świadczenie rehabilitacyjne. Jest jednak kilka wyjątków od tej zasady, a mowa tutaj o: osobach chorych na gruźlicę, kobietach w okresie ciąży oraz osobach niezdolnych do pracy wskutek poddania się niezbędnym badaniom lekarskim przewidzianym dla kandydatów na dawców komórek, tkanek i narządów oraz zabiegowi pobrania komórek, tkanek i narządów.