Polacy coraz częściej rezygnują z udziału w Black Friday, twierdząc, że wiele sklepów decyduje się na oszustwa wobec klientów. Promocje, które tego dnia obowiązują w sklepach, wcale nie są tak atrakcyjne, jak obiecują sieciówki.
Black Friday w tym roku przypada na 26 listopada, czyli już w ten piątek. Promocje obowiązują jednak już tydzień przed, ale też w sobotę i w niedzielę. Zgodnie z myślą Czarnego Piątku, ceny w sklepach są znacznie obniżone. W Black Friday warto mieć oczy szeroko otwarte, gdyż zniżki oferują nie tylko sklepy odzieżowe, spożywcze, obuwnicze czy z elektroniką, ale po niższych cenach można również skorzystać z usług kosmetycznych lub fryzjerskich. Niższe ceny obowiązują nie tylko w sklepach stacjonarnych, ale też internetowych.
Black Friday pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. Obywa się on w piąty piątek po święcie dziękczynienia i otwiera sezon zakupów przed Bożym Narodzeniem. Choć początkowo szał zakupowy ogarniał wyłącznie Amerykanów, święto staje się coraz bardziej popularne również w innych krajach.
Black Friday największą popularnością w Polsce cieszył się w 2018 roku. Od tego czasu zainteresowanie promocjami spada. W 2020 roku liczba zapytań w wyszukiwarce była o 37 proc. niższa niż rok wcześniej, wynika z raportu Picodi.com.
Przeczytaj więcej o Black Friday na stronie głównej Gazeta.pl.
Spadek zainteresowania zaczął się już w 2019 roku. W 2021 roku chęć udziału w Black Friday zadeklarowało tylko 31 proc. ankietowanych. 33 proc. zdecydowanie odrzuciło możliwość udziału w wyprzedażach, a 36 proc. jest jeszcze niezdecydowanych.