11 listopada w 1918 roku został podpisany rozejm w Compiegne, który oficjalnie zakończył I wojnę światową i ostatecznie potwierdził porażkę Cesarstwa Niemieckiego. Dzień wcześniej w Warszawie pojawił się Józef Piłsudski, który kilka tygodni później został mianowany na urząd Naczelnika Państwa i kierował odbudową kraju. Podzielona przez trzy mocarstwa - Austrię, Prusy, Rosję - Polska po 123 latach odzyskała niepodległość.
- Wolność zawdzięczamy sobie sami. To był zbieg wydarzeń i okoliczności historycznych, niektórzy mówią - cud. Ale to było także męstwo, nieustępliwość, głęboka wiara w to, że Polska wróci na mapę, że odzyskamy niepodległość - powiedział prezydent Andrzej Duda w trakcie obchodów 103. rocznicy odzyskania niepodległości na Placu Piłsudskiego w Warszawie, gdzie wybrzmiał hymn narodowy i zostało oddanych 21 wystrzałów. Skąd wzięła się ta liczba? Odpowiadamy.
Więcej informacji ze świata i kraju na stronie głównej Gazeta.pl.
Salut narodowy jest jedną z form salwy honorowej, czyli serii wystrzałów oddawanych w trakcie uroczystości upamiętniających ważne rocznice państwowe. Zazwyczaj jest to wystrzał artyleryjski lub wystrzały z broni palnej żołnierzy, którzy biorą udział w paradzie wojskowej.
W Polsce dla uczczenia najważniejszych osób i wydarzeń oddawany jest salut narodowy, który składa się z 21 salw. Zgodnie z wojskowym ceremoniałem, salwy padają dokładnie co 3-5 sekund z unikalnych replik historycznych dział.
Jak podaje portal polska-zbrojna.pl, liczba ta wywodzi się z tradycji austro-węgierskiej, która przewiduje 21 salw dla uhonorowania prezydenta, króla lub innych głów państw. Liczba wystrzałów zależy także od pozycji osób uczestniczących w uroczystościach. Ciekawy jest fakt, że podczas mszy w Warszawie odprawionej po śmierci Jana Pawła II pluton wystrzelił 26 razy w podziękowaniu za każdy rok jego pontyfikatu. Był to wyjątek.