Emerytury stażowe należały do jednej z obietnic wyborczych składanych przez Andrzeja Dudę. Prezydent Polski mówił wówczas o wprowadzeniu ich do roku 2025. Temat jednak "w swoje ręce" wziął związek "Solidarność".
W połowie czerwca bieżącego roku do Sejmu wpłynął projekt ustawy związku "Solidarność" dot. emerytur stażowych. Następnie związek rozpoczął zbieranie podpisów pod projektem. Wymagane przez Sejm minimum to 100 tys. podpisów, natomiast już we wrześniu związkowcy poinformowali o uzbieraniu 235 tys. podpisów.
- Podsumowaliśmy dzisiaj akcję zbierania podpisów pod projektem obywatelskim dotyczącym emerytur stażowych, mam informację najnowszą z Sejmu, że pierwsze 100 tys. zostało podliczone, czyli te formalności zostały dokonane. Przed nami druga procedura, dotycząca przedstawienia projektu w Sejmie - powiadomił Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" podczas Walnego Zgromadzenia Delegatów Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ "S" w Zabrzu.
Emerytura stażowa jest przewidziana dla osób, które urodziły się po 31 grudnia 1948 roku. Przejść na nią mogą osoby, których staż pracy wynosi 35 (dotyczy kobiet) i 40 lat (dotyczy mężczyzn). Jednym z głównych założeń emerytury stażowej jest jej wysokość - nie może być niższa od emerytury minimalnej. Warto również wspomnieć, że proponowany przez związkowców rodzaj emerytury ma być wyborem, a nie koniecznością.
Aby przejść na emeryturę stażową niezbędne będzie, aby pracownik miał uzbierany co najmniej minimalny kapitał, pozwalający na wypłatę świadczenia nie mniejszego od minimalnej minimalnej emerytury. Więcej o emeryturach stażowych pisaliśmy również w artkule "Emerytury stażowe. "Solidarność" złożyła projekt do Sejmu. Co proponują związkowcy?".