Zmiana czasu z letniego na zimowy będzie miała miejsce w nocy z soboty 30 października na niedzielę 31 października. Wskazówki zegarków przesuniemy z godziny 3 na godzinę 2, zyskując w ten sposób dodatkową godzinę snu. Nie musimy się martwić przestawianiem zegarków w komputerach czy komórkach - takie urządzenia zmieniają godzinę automatycznie. Trzeba jednak pamiętać o przesunięciu wskazówek w zegarkach analogowych czy urządzeniach takich jak kuchenka lub mikrofalówka.
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
W 2018 roku Unia Europejska przeprowadziła ankietę, która dotyczyła zmiany czasu. Większość ankietowanych opowiedziała się wówczas za rezygnacją ze zmiany czasu. Sprawa trafiła do Parlamentu Europejskiego, który w marcu 2019 r. przyjął nowelizację dyrektywy, w której zapisano, że ostatnia zmiana czasu w UE nastąpi w 2021 roku. Tak się jednak nie stało - nowym regulacjom na drodze stanęła m.in. pandemia koronawirusa. Wygląda jednak na to, że Unia Europejska znów zajmuje się tematem zmiany czasu, o czym w rozmowie z "Faktem" mówił europoseł PiS Karol Karski.
- Są badania, które potwierdzają, że harmonizacja czasu między krajami powoduje korzyści ekonomiczne. Czy zmiana czasu na letni je powoduje, tutaj nie ma jasności. Na pewno z punktu widzenia medycznego dowiedziono, że dla samopoczucia psychicznego mieszkańców lepiej czasu nie przestawiać [...] Myślę, że realistycznym terminem jest, że już na wiosnę nie będziemy zmieniać czasu na letni i zostaniemy przy naturalnym, czyli tzw. czasie zimowym - tłumaczył polityk.
24 października pisaliśmy o tym, że Ministerstwo Rozwoju i Technologii pracuje nad nowymi przepisami w sprawie wprowadzenia i odwołania czasu letniego. Poinformowała o tym szefowa resortu Olga Semeniuk. Wyjaśniła, że ma to związek z nowym komunikatem Komisji Europejskiej w sprawie zmian czasu w latach 2022-2026.