Temat zlikwidowania zmiany czasu w UE powraca i znika, do czego przez lata zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Ostatnio podjął go europoseł Karol Karski z PiS w rozmowie z Fakt.pl. - Myślę, że realistycznym terminem jest, że już na wiosnę nie będziemy zmieniać czasu na letni i zostaniemy przy naturalnym, czyli tzw. czasie zimowym - prognozował polityk.
Wcześniej informowaliśmy o projekcie posłów PSL-Koalicji Polskiej, który zakładał zniesienie zmiany czasu i pozostawienie czasu letniego jako obowiązującego w naszym kraju. Politycy uzasadniali, że cosezonowe przestawianie wskazówek zegarów "nie znajduje obecnie ani uzasadnienia społecznego, ani ekonomicznego", a ponadto negatywnie wpływa na zdrowie. Póki co brak konkretnych informacji o postępach w tej sprawie.
Najbliższa zmiana czasu z letniego na zimowy nastąpi w nocy z soboty 30 października na niedzielę 31 października. Przestawimy wtedy wskazówki zegarów o godzinę do tyłu, z 3:00 na 2:00, zyskując jednorazowo dodatkową godzinę snu. Wciąż należy pamiętać o przekręceniu wskazówek w zegarach analogowych, ale zmianą czasu w telefonach komórkowych i komputerach nie musimy zawracać sobie głowy - zadba o to ich system.
Najnowsze informacje z kraju i ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Wiosenna i jesienna zmiana czasu w Unii Europejskiej przypadają kolejno na ostatni weekend marca i ostatni weekend października. Jeśli prawo nie ulegnie zmianie, to kolejną zmianę z czasu zimowego na letni będziemy mieli w nocy z 26 na 27 marca 2022 roku.