Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Dyskusja o wprowadzeniu emerytur stażowych trwa od lat. Projekt wprowadzenia emerytur za staż już w 2010 roku złożyło OPZZ. Wówczas zebrano 800 tys. podpisów obywateli, jednak posłowie nie przychylili się do pomysłu. Teraz o emerytury stażowe walczy NSZZ "Solidarność". Związkowcy musieli wziąć sprawy w swoje ręce, ponieważ prezydent do tej pory nie wywiązał się z przedwyborczych obietnic dotyczących wprowadzenia wcześniejszych emerytur.
Zgłoszony przez NSZZ "Solidarność" projekt zakłada możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę po przepracowaniu odpowiedniej liczby lat: 35 lat w przypadku kobiet i 40 lat w przypadku mężczyzn. Kolejnym wymienianym często warunkiem jest uzbieranie kapitału umożliwiającego wypłatę co najmniej emerytury minimalnej.
Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej zwróciło się do związków zawodowych i pracodawców z prośbą o zaopiniowanie zgłoszonego przez "Solidarność" projektu o emeryturach stażowych w ramach Rady Dialogu Społecznego.
Sprawdzono już pierwsze 100 tys. głosów, co oznacza, że wymogi formalne zostały spełnione. 14 października poinformował o tym Piotr Duda przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność":
Podsumowaliśmy dzisiaj akcję zbierania podpisów pod projektem obywatelskim dotyczącym emerytur stażowych, mam informację najnowszą z Sejmu, że pierwsze 100 tys. zostało podliczone, czyli te formalności zostały dokonane. Przed nami druga procedura, dotycząca przedstawienia projektu w Sejmie.
Skoro wymagania formalne zostały spełnione, to w ciągu najbliższych trzech miesięcy musi odbyć się pierwsze czytanie. Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że projekty obywatelskie zwykle są przez rząd odrzucane, a ich historia kończy się po pierwszym czytaniu.
Projekt "Solidarności" od początku ma małe poparcie rządzących. Rząd mówi raczej o konieczności podnoszenia wieku emerytalnego, a nie jego obniżania. Właśnie dlatego w Polskim Ładzie zaproponowano ulgę podatkową dla pracujących seniorów - zerowy podatek PIT. Ma to zachęcić do dłuższej aktywności zawodowej, a nie wcześniejszego przechodzenia na emeryturę.
I choć emerytura stażowa była jedną z obietnic wyborczych prezydenta Andrzeja Dudy, to do tej pory Polacy nie doczekali się konkretnej propozycji w tym temacie.