Najnowsze informacje z kraju i ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Pulsoksymetr służy do pomiaru wysycenia krwi tlenem, czyli tak zwanej saturacji. Innym dodatkowym parametrem mierzonym przez urządzenie jest puls. Ze względu na pandemię koronawirusa coraz więcej osób ma go w swoich domach. Wynik pomiaru może ostrzec przed hipoksemią (niedotlenieniem), czyli zbyt niską zawartością tlenu we krwi tętniczej. Jak go odczytać? Podpowiadamy.
Urządzenie działa na zasadzie pulsoksymetrii, która polega na emitowaniu światła o różnej długości fali: 660 nm (światło czerwone) i 940 nm (światło podczerwone). Hemoglobina ma zdolność ich pochłaniania, co jest uzależnione od tego, czy transportuje tlen.
Działając na podstawie tych mechanizmów, pulsoksymetr oblicza stopień wysycenia krwi tlenem. Wynik podawany jest w procentach. Możemy zmierzyć również tętno, ponieważ urządzenie wykorzystuje pulsacyjny sygnał wytwarzany przez krew tętniczą w palcu.
Pulsoksymetr można umieścić na: palcu ręki lub stopy, na małżowinie usznej, skrzydełku nosa, u noworodków na stopie lub nadgarstku.
Pulsoksymetr napalcowy zakłada się na palec wskazujący lub środkowy paznokciem do góry. Podczas pomiaru należy pozostać w bezruchu. Należy pamiętać, że lakier na paznokciu lub tipsy mogą zakłócać prawidłowy odczyt
Prawidłowy wynik mieści się w granicy 95 - 98 proc. U osób palących papierosy wynik ten może być niższy - od 92 do 95 proc. U noworodków prawidłowy wynik to 91 - 96 proc. Saturacja poniżej normy to wynik pomiaru poniżej 90 proc. Taki stan może świadczyć o niewydolności oddechowej i wymaga pilnego skontaktowania się z lekarzem.