Pełnia w tym miesiącu będzie wyjątkowa - ma związek z dawnymi wierzeniami i tradycjami. Została określona przez łowczych, którzy cieszyli się z jasnej poświaty satelity, pełnią Księżyca Myśliwych. Dziękowali za jego światło umożliwiające im jesienne polowanie. Inne nazwy tego zjawiska to Pełnia Podróży oraz Pełnia Więdnących lub Obumierających Traw.
Naturalny satelita jest bliżej, przez co będzie wydawał się większy niż zwykle. Przy dobrej pogodzie zobaczysz go z każdego miejsca w Polsce już 20 października. Maksimum zjawiska czeka nas o godzinie 16.57. Księżyc prawdopodobnie przybierze czerwony kolor. Rdzenni Amerykanie łączyli jego barwę z symboliką upolowanej w tamtym czasie zwierzyny.
Warto wybrać się za miasto. Tam dociera mniej sztucznego światła, które zdecydowanie zakłóca nasze doznania optyczne podczas obserwacji nieba. Oczywiście, można też wybrać się do lasu, by poczuć klimat myśliwskich wypraw.
Już starożytni wiedzieli, że pełnia ma wpływ na człowieka. Podczas gdy Słońce jest najważniejszym źródłem i synchronizuje rytmy dobowe przed pojawieniem się sztucznego światła, to naturalny satelita stymulował nocną aktywność. Nadal jednak dowody na modulację czasu snu przez fazy ciała niebieskiego krążącego wokół Ziemi są kontrowersyjne. Badania pokazują, że sen przed pełnią jest krótszy. Dzieje się tak, ponieważ światło Księżyca w tym czasie jest mocniejsze, a jego jasność powoduje trudności z zasypianiem.