Biedronki azjatyckie. Czy mogą być groźne? Dlaczego biedronki wchodzą do mieszkań i na ściany bloków?

Biedronki azjatyckie - ostatnio wielu mieszkańców Polski obserwuje "wysyp". Entomolodzy informują jednak, że nie mamy do czynienia z plagą. Jest to naturalne dla tych owadów zachowanie, które pojawia się każdego roku - najczęściej własnie jesienią. Biedronki szukają w ten sposób schronienia pozwalającego na przetrwanie zimy. Czy należy się ich obawiać?

Bloki, a także szczeliny znajdujące się przy oknach, przypominają skały, czyli naturalne środowisko biedronek azjatyckich.

Zobacz wideo Masowe wymieranie gatunków już się zaczęło

Biedronka azjatycka - czy jest groźna?

Mimo że biedronka azjatycka jest uznawana za owada inwazyjnego, który oddziałuje niekorzystnie na rodzimy gatunek owadów, nie stanowi większego zagrożenia dla człowieka. Nie należy jej jednak brać na ręce, ponieważ może ugryźć. Efektem tego, w niektórych przypadkach, może być reakcja alergiczna.

Czarna pszczoła Czarną pszczołę uważano za wymarły gatunek. W ostatnim zjawiła się w kraju

Biedronka azjatycka była wykorzystywana kiedyś do walki z mszycami i również w tym celu została sprowadzona do Europy. Jak podaje portal Onet.pl, owad ten przywędrował do Polski najprawdopodobniej z Zachodu i zadomowił się tu na dobre. Oznacza to, że biedronka azjatycka będzie stałym bywalcem kraju, dlatego entomolodzy mówią o konieczności stworzenia owadom warunków do życia:

Jeśli nie chcemy biedronek w naszych domach, to stwórzmy im warunki do życia w mieście. Skoro budujemy hotele dla owadów z myślą o owadach zapylających, możemy również wieszać specjalne domki dla biedronek na wzór domków dla motyli. Kiedyś owady mogły chować się na strychach, pod belkami dachowymi, w szparach. Dziś nasze poddasza są wysprzątane i zamknięte

- powiedział Stanisława Ignatowicza z Zakładu Entomologii Stosowanej SGGW w Warszawie.

Dlaczego biedronka azjatycka ma taką złą sławę?

Przede wszystkim, biedronka azjatycka jest owadem, który zagraża rodzimym owadom, czyli biedronce oczatce czy siedmiokropce. Wypiera je z naturalnych środowisk i zabiera pokarm. U ludzi jej ugryzienie, może w niektórych przypadkach spowodować odczyn alergiczny. Dlatego zaleca się unikanie bezpośredniego kontaktu zwierzęcia ze skórą.

Zdaniem prof. Ignatowicza, prawdziwym problemem nie jest biedronka azjatycka, lecz grabienie liści w miastach. Dodał on również, że należy w przestrzeni miejskiej pozostawić wysokie drzewa z dziuplami, aby rodzimy gatunek biedronek miał możliwość znalezienia naturalnego schronienia.

Łąka kwietna Kosić trawniki czy nie kosić? Przede wszystkim zieleń trzeba traktować mądrzej

Więcej na temat biedronek azjatyckich pisaliśmy również w artykule "Biedronki azjatyckie gromadzą się w domach. Jak sobie z nimi poradzić?"

Więcej o: