Już w przyszłym roku, wraz z nowelizacją ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, wejdą w życie zmiany w zwolnieniach lekarskich. Kto na nich zyska, a kto straci?
Zmiany w zwolnieniach lekarskich będą obowiązywać od przyszłego roku, a konkretnie od 1 stycznia 2022 r. W związku z nimi zmianie ulegnie między innymi czas, przez jaki można będzie pobierać zasiłek chorobowy. Co jeszcze się zmieni?
Jak pisaliśmy, zmiany w zwolnieniach lekarskich to wynik skarg pracodawców. Jak wskazują dane Conperio Indeks, w ubiegłym roku nastąpił aż 2,5-krotny przyrost nieuczciwych zwolnień w porównaniu z rokiem 2019. "Fakt" podaje natomiast, że w pierwszej połowie roku ZUS przeprowadził 165 tys. kontroli zwolnień lekarskich, w wyniku których wstrzymał wypłatę świadczeń w wysokości prawie siedmiu milionów złotych. Stąd też od stycznia przyszłego roku czas, przez jaki będzie można pobierać zasiłek chorobowy po utracie pracy, zostanie skrócony ze 182 do 91 dni.
Zgodnie z nowymi przepisami, by móc uzyskać prawo do kolejnego okresu płatnej nieobecności w pracy, obowiązkowe będzie odbycie przez pracownika 60-dniowej przerwy w zwolnieniu - nawet, jeśli nowe zwolnienie zostało wystawione w związku z inną chorobą niż poprzednie. Od tej pory bowiem wszystkie choroby będą się wliczać do okresu zasiłkowego. Szykują się jednak także zmiany na plus - zasiłek za pobyt w szpitalu ulegnie wzrostowi z 70 na 80 proc. wynagrodzenia.
Co prawda od nowego roku czas, przez jaki będzie można pobierać zasiłek chorobowy, zostanie skrócony, jednak bez zmian pozostanie możliwość skorzystania z niezdolności do pracy - w dwóch przypadkach. Po pierwsze w czasie ciąży, po drugie natomiast w przypadku gruźlicy. W obu przypadkach okres ten wyniesie, tak jak obecnie, do 270 dni, nie będzie także obowiązywał nakaz odczekania 60 dni, by móc liczyć na otrzymanie kolejnego zasiłku.