W tym roku czas z letniego na zimowy zmienimy w nocy z soboty 30 października na niedzielę 31 października. Przesuniemy wtedy wskazówki naszych zegarków o godzinę do tyłu z 3.00 na 2.00 w nocy. Zmiana czasu z letniego na zimowy wiąże się z tym, że "zyskujemy" jedną, dodatkową godzinę snu.
Telefony komórkowe zwykle zmieniają godzinę automatycznie i nie trzeba robić tego ręcznie, warto jednak na wszelki wypadek sprawdzić wcześniej, jaki mamy czas, aby brak synchronizacji nie pokrzyżował nam planów kolejnego dnia.
Już od dawna mówi się o tym, aby zaprzestać przestawiania zegarków i zmieniania czasu na letni i zimowy. Komisja Europejska przeprowadziła nawet specjalne badania w tej sprawie, w których wzięło udział około 4,6 mln osób. Wynikało z nich, że 84 procent ankietowanych chce zrezygnować ze zmiany czasu - wiele osób twierdzi, że negatywnie wpływa ona na organizm (wspomina się o problemach z koncentracją, rozdrażnieniu i rozregulowaniu zegara biologicznego). Po wielu dyskusjach i ustaleniach zaplanowano, że ostatnia zmiana nastąpi w 2019 roku, potem jednak zmieniono ten termin na rok 2021. Ostatecznie jednak sprawa ucichła i wciąż nie ma żadnych dalszych wytycznych.
Zmiana czasu obowiązuje w 70 krajach świata, w tym prawie we wszystkich państwach europejskich. W Polsce po raz pierwszy zastosowano ją w XX wieku, w roku 1919. Na przestrzeni następnych lat wiele razy zaprzestano tego działania, jednak po wielu przerwach ostatecznie przestawianie zegarków wróciło do łask - stało się to w roku 1983.