Zmiana czasu z letniego na zimowy nastąpi, jak zazwyczaj, pod koniec października. W tym czasie za oknem zdecydowanie wcześniej będzie zapadał zmrok, a jesień zagości u nas na dobre.
W tym roku czas z letniego na zimowy zmienimy w nocy z soboty 30 października na niedzielę 31 października. Wskazówki naszych zegarów trzeba będzie przesunąć o godzinę do tyłu z 3.00 na 2.00. Dzięki temu "zyskamy" jedną dodatkową godzinę snu.
Zegarki analogowe będziemy musieli przestawić samodzielnie, jednak o te w telefonach i komputerach nie trzeba się martwić. Przestawią się one bowiem automatycznie.
Pierwsza zmiana czasu miała miejsce w 1916 roku i zdecydowali się na nią Niemcy. W Polsce po raz pierwszy wprowadzono ją w 1919 roku. Obecnie natomiast zegarki przestawiamy nieprzerwanie od 1983 roku. Do 1995 roku na czas zimowy przechodziliśmy w ostatnią niedzielę września (obecnie robimy to w ostatnią niedzielę października).
O zaprzestaniu kontynuowania tradycji zmieniania czasu mówi się już od dawna. Z badań przeprowadzonych przez Komisję Europejską w 2018 roku wynika, że aż 84 proc. badanych chce zrezygnować ze zmiany czasu. W konsultacjach społecznych udział wzięło 4,6 mln osób.
W 2019 roku na zlecenie Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii CBOS przeprowadził podobny sondaż. Niechętnych wobec zmiany czasu było wówczas 78,3 proc. respondentów.
Parlament Europejski już w 2019 roku zapowiadał, że w 2021 roku przestawimy zegarki po raz ostatni. Państwa miały ustalić między sobą szczegóły tych zmian. Sprawa z czasem jednak ucichła. Proces konsultacji zaburzyła także epidemia koronawirusa, która stała się priorytetowym tematem w większości państw. Na razie nie wiadomo, kiedy na nowo zostaną podjęte rozmowy na temat zmiany czasu.