Zmiana czasu z letniego na zimowy nastąpi w nocy z soboty 30 października na niedzielę 31 października. Przestawimy wtedy wskazówki zegarów o godzinę do tyłu, z 3:00 na 2:00, zyskując jednorazowo dodatkową godzinę snu.
Pamiętajmy, by przekręcić wskazówki w zegarach analogowych. Zmianą czasu w telefonach komórkowych i komputerach nie musimy zawracać sobie głowy - zadba o to ich system.
Lekarze wskazują na negatywne skutki zmiany czasu na zimowy, takie jak ryzyko depresji, rozregulowanie zegara biologicznego, bezsenność, problemy z koncentracją i mniej energii do życia. Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi w 2018 roku przez Komisję Europejską, aż 84 proc. ankietowanych było za zniesieniem zmian czasu. W społecznych konsultacjach wzięło udział 4,6 mln osób. Podobny sondaż rok później przeprowadziło w Polsce CBOS na zlecenie Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii. Badanie wykazało, że zmiana czasu nie podoba się 78,3 proc. respondentów. Większość z nich (74 proc.) deklarowała, że gdyby w Polsce obowiązywał jeden czas, to bardziej odpowiadałby im czas letni środkowoeuropejski, na który przestawiamy wskazówki pod koniec marca.
Parlament Europejski zapowiadał w 2019 roku, że w 2021 ostatni raz przestawimy zegarki, ale z czasem sprawa ucichła. W Polsce zmianę czasu reguluje rozporządzenie premiera. Ostatni taki dokument rząd wydał na początku listopada 2016 roku. Przedłużono w ten sposób stosowanie czasu letniego i zimowego do 2021 roku.