Hubertowi Hurkaczowi udało się wygrać mecz z Rogerem Federerem - i to mimo niespodzianek. Sportowcowi niestraszny był deszcz, przez który mecz musiał zostać rozegrany w dwóch turach.
Mecz Hurkacza odbędzie się w piątek 9 lipca na korcie centralnym. Hubert Hurkacz i Matteo Berrettini będą pierwszą parą półfinałową i zmierzą się ze sobą około godziny 14:30. Po zakończeniu meczu spotkanie rozpocznie druga para - w kolejnym mecz zmierzą się Novak Djoković i Denis Shapovalov.
Mecz Huberta Hurkacza będzie transmitowany przez Polsat Sport.
Hubert Hurkacz po raz pierwszy w karierze awansował do półfinału turnieju wielkoszlemowego, pokonując Rogera Federera 6:3, 7:6(7-4), 6:0. Tenisista z Wrocławia został także pierwszym zawodnikiem w historii, który wygrał seta do zera z Rogerem Federerem podczas Wimbledonu, a jego występ wzbudził zachwyty w zagranicznych mediach.
"To absolutna demolka, trudna do oglądania. Wygląda to tak, jakbyś po raz pierwszy pokonał ojca. Czy to ostatni raz, gdy widzieliśmy Federera na korcie centralnym? Nawet teraz trudno sobie uświadomić wszystko to, co zrobił, jak dobry był i jak pięknie grał" - pisał "The Guardian" w relacji na żywo z tego spotkania.
"Ale co z Hubertem? To był oszałamiająco wspaniały występ. Wiedział, że może to zrobić, nie miał wątpliwości i zawahań. Po prostu to zrobił. Ma wielki talent i patrząc na to, co się wydarzyło w ostatnich dwóch dniach [przed pokonaniem Federera wyeliminował Daniiła Miedwiediewa, drugą rakietę świata - dop. red.] ma też odpowiednią mentalność" - czytamy.
"Hurkacz zagrał mecz życia, łącząc siłę z polotem i zaskakująco zwinnymi uderzeniami jak na tenisistę mającego 196 cm wzrostu" - napisał BBC. Z kolei komentator dziennika "One" Andrew Castle nazwał zwycięstwo Hurkacza "wspaniałym obaleniem" wielkiego mistrza.
Znane są już natomiast finalistki turnieju singlistek. W sobotnim starciu liderka światowego rankingu Ashleigh Barty zmierzy się z Czeszką Karoliną Pliskovą (13. WTA).