Spis Powszechny realizowany jest równocześnie we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Na tych, którzy nie wywiążą się z obowiązku, czeka grzywna w wysokości pięciu tysięcy złotych.
Tegoroczny Narodowy Spis Powszechny jest dla niektórych przykrym obowiązkiem. W rzeczywistości to badanie jest jednak niezwykle użyteczne, ponieważ analiza wyników spisu może pozytywnie wpłynąć na rozwój Polski. Jej wyniki posłużą do tworzenia prognoz i projektów. Na ich podstawie opracowywane są analizy dotyczące stabilności finansowej państwa oraz plany zagospodarowania przestrzennego - podaje "Rzeczpospolita".
Spis jest cennym i najbardziej rzetelnym źródłem informacji o mieszkańcach Polski, którzy biorąc w nim udział, mogą wyrazić swoje potrzeby oraz dzięki temu otrzymać realną pomoc. Na osoby, które nie wezmą udziału w spisie, zostanie nałożona grzywna w wysokości pięciu tysięcy złotych.
Pierwszy spis powszechny po odzyskaniu niepodległości przez Polskę odbył się w 1921 roku i przeprowadzany jest co dekadę, więc dla Polaków jest już tradycją.
Najszybszą i najbardziej dogodną dla wielu Polaków formą spisu jest samospis internetowy. Polega on na wypełnieniu formularza, do którego można zalogować się przez profil zaufany, bankowość elektroniczną lub numer PESEL (z dodatkowym uwierzytelnieniem w postaci odpowiedzi na pytania o rodziców).
Samospisu można dokonać również przez kontakt telefoniczny ze specjalnie przystosowaną do tego infolinią. Osoby, które chcą spisać się telefonicznie, muszą zadzwonić na infolinię pod numer 22 279 99 99. Należy podać swoje dane osobowe oraz udzielić odpowiedzi na pytania, m.in. dotyczących miejsca zamieszkania, statusu prawnego, poziomu wykształcenia, rodzinnych relacji, gospodarstwa domowego, aktywności ekonomicznej oraz wewnętrznych i zewnętrznych migracji.
Osoby dokonujące samospisu powinny pamiętać, że wszystkie informacje powinny być zgodne z prawdą. Za udzielenie fałszywych informacji grozi kara grzywny, ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do dwóch lat.