Przypomnijmy, że nowe obostrzenia związane z epidemią koronawirusa obowiązują od 27 marca. Rząd Mateusza Morawieckiego zadecydował, że zamknięte zostaną m.in. salony kosmetyczne i fryzjerskie, ale także żłobki i przedszkola. Od końca marca z tych ostatnich mogą korzystać jedynie dzieci pracowników medycznych i służb porządkowych (m.in. żołnierzy, funkcjonariuszy policji i straży pożarnej).
7 kwietnia ogłoszono, że wspomniane obostrzenia zostają przedłużone do 18 kwietnia. Oznacza to, że dzieci nie wrócą do szkół i przedszkoli przez kolejny tydzień. Kiedy będzie możliwy powrót do edukacji stacjonarnej? Dziennikarze zapytali o to ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.
- Jeśli chodzi o kwestie edukacyjne, bez względu na poziom edukacji, to oczywiście to są priorytetowe kierunki luzowania obostrzeń w tym sensie, że pierwsze kroki, jakie będziemy wykonywali, przywracając normalność, to będą właśnie powroty do przedszkoli i powroty do klas I-III. Ja mam nadzieję, że jeszcze w kwietniu przedszkola i klasy I-III wrócą do nauczania - przedszkola w trybie zwykłym, a klasy I-III co najmniej w trybie hybrydowym.
Minister Niedzielski został zapytany także o to, jak będzie wyglądać majówka. Wówczas podkreślił, że podczas luzowania obostrzeń priorytet będą stanowić instytucje edukacyjne.
- Przede wszystkim myślimy o przywracaniu edukacji. Do majówki mamy ponad 3 tygodnie. W przyszłym tygodniu będziemy mogli się przybliżać do tej sytuacji i podejmować decyzje. Zbyt wcześnie jednak będzie oczekiwać spędzania majówki tak, jak dwa lata temu - mówił szef resortu zdrowia.