Eksperci i krytycy zgodnie twierdzą, że Cyberpunk 2077 nie jest idealny i ma swoje niedociągnięcia. Tuż po premierze najwięcej problemów zgłaszali użytkownicy starszych konsoli, ale mimo to polska produkcja cieszy się bardzo dużą popularnością.
Nie minęły nawet dwa tygodnie od premiery gry, a twórcy mogą się pochwalić niesamowitym osiągnięciem. Jak wynika z oficjalnego raportu CD Projekt, do 20 grudnia gra sprzedała się w rekordowej liczbie 13 milionów egzemplarzy, co w kontekście ogromnej popularności w pierwszych dniach po wydaniu pozycji nie jest zaskoczeniem.
Co najważniejsze, liczba ta dotyczy wszystkich platform sprzętowych obejmuje zarówno pudełkową, jak i cyfrową formę dystrybucji. W statystyce tej uwzględnione zostały ponadto zwrócone przez konsumentów w ramach pełnej refundacji kopie gry, a także liczba zgłoszeń wysyłanych przez niezadowolonych graczy.
"Powyższa liczba odpowiada szacunkom odnośnie do salda zrealizowanej sprzedaży detalicznej na wszystkich platformach sprzętowych (po uwzględnieniu zwrotów dokonanych przez klientów detalicznych w sklepach fizycznych oraz cyfrowych) tzw. "sell through", pomniejszonej o liczbę otrzymanych do dnia publikacji niniejszego raportu mailowych zgłoszeń od klientów detalicznych w ramach akcji "Help Me Refund", otrzymanych bezpośrednio przez Spółkę" - czytamy w raporcie.
Długo oczekiwana i trzykrotnie przekładania premiera Cyberpunk 2077 nie poszła tak, jak CD Projekt mógł sobie wymarzyć. Pierwsze recenzje były entuzjastyczne - produkcja utrzymywała średnią na poziomie 91 proc. (obecnie wersja na PC spadła do 87 proc.).
Problemy nadeszły wraz z premierą wersji na konsole starej generacji, PS4 i Xbox One. Okazało się niestety, że gra wbrew zapowiedziom, jest źle zoptymalizowana i przyjemność płynąca z rozgrywki jest przez to bardzo niska. Na tyle, że Sony zdecydowało się usunąć grę z PlayStation Store. Tak drastycznych kroków nie podjął Microsoft.