Roman Giertych ujawnił fragment rozmowy pomiędzy Hofmanem i Czarneckim w niedzielę po godzinie 18. na swoim Facebooku. Adwokat Leszka Czarneckiego przekonuje, że Adam Hofman zachęca jego klienta do "formalnego lub nieformalnego" zatrudnienia Krupińskiego. "Jednocześnie Adam Hofman oświadcza, że w/w w przypadku zatrudnienia pójdzie do Zbigniewa Ziobro, porozmawia, przekona i rozwiąże problemy Czarneckiego dzięki temu, że w PiS jest autorytetem od spraw bankowych, czyli w zakresie tych spraw, w których zarzuty ma Czarnecki. Ten ma wątpliwości, czy za jego problemami nie stoi jednak premier, a nie Prokurator Generalny. Jego rozmówcy zapewniają go, że stoi za nimi Ziobro i sugerują, że uzgodnili ofertę zatrudnienia z Michałem Krupińskim" - napisał Giertych.
Pietryszyn: On [Krupiński] jest zraniony bardzo, po tym co się stało. Z drugiej strony…
Czarnecki: Pytanie, wiesz, on, myślę, że niewiele może załatwić. Żeby nie powiedzieć chyba nic nie może załatwić.
Hofman: Nie, może pójść do Zbyszka powiedzieć: "Słuchaj, to ma takie konsekwencje, tak się to stanie, na samym końcu będzie na ciebie. Musisz wiedzieć, zanim tę decyzję podejmiesz, jakie są konsekwencje. A ja jestem z systemu bankowego i wiem, jak to wygląda". To może zrobić, a wiesz, to jest dużo.
Pietryszyn: On ma tę zdolność. I oni uznają po drugiej stronie (po stronie PiS-owskiej), że ja ktoś coś o bankowości wie, to jest Michał. On ma to do siebie, że ładnie mówi, potrafi mówić.
Czarnecki: Ale wiesz, ja nie wiem, co tutaj specjalnie Ziobro ma do czynienia. Bo jest wiesz, moim zdaniem, bardziej niż Morawiecki, to gdzieś tam są działania Glapińskiego i ewentualnie Morawieckiego. Czy ja wiem, wiesz, czy to skutek ataków Ziobry?
Hofman: Wiesz, to nie jest, że z jednego źródła to wiemy, tylko z kilku.
Pietryszyn: Jak uznasz, że go ściągamy to go, nie wiem, w dwa, trzy tygodnie tu przywieziemy i pogadamy, jak go użyć, nie? Czy bardzo formalnie, czy nieformalnie.
Czarnecki: Nieformalnie, to znaczy jak?
Pietryszyn: Nieformalnie to doradca, a formalnie to nie wiem...
Hofman: Rada?
Pietryszyn: Pokażę go wszystkim, biorę go do rady nadzorczej. Ciekawe, jak głęboko, jak zrobić, schować go? Generalnie powiedział "jestem gotowy, wiem, że to są głupoty, znam ten case bardzo dobrze, ale jestem otwarty", co mnie zdziwiło.