AccuWeather podzielił się swoją prognozą pogody na zimę 2020/2021. Synoptycy amerykańskiej firmy stwierdzają, że czeka na umiarkowana zima. Obok dni z opadami śniegu doświadczymy również deszczowej oraz słonecznej pogody, która bardziej przypomina jesień.
Początek zimy jeszcze przed nami. Najzimniejsza pora roku rozpocznie się dopiero w grudniu, ale już teraz synoptycy dzielą się swoimi prognozami na najbliższe miesiące. Ostatnie lata przyzwyczaiły nas do zim pozbawionych dużej ilości śniegu oraz chłodnego powietrza. W tym roku nie będzie inaczej.
Pierwszy śnieg ma spaść już w październiku, ale będzie to tylko chwilowa zmiana pogody. Na niewiele więcej opadów możemy liczyć w grudniu. Średnia temperatura w całym kraju będzie się wahać w granicach od 1 do 3 stopni Celsjusza. Taka pogoda nie sprzyja utrzymaniu się śniegu, dlatego możemy spodziewać się tego, że biały puch bardzo szybko zamieni się w kałuże i błoto. Temperatura nie będzie jednorodna w całym kraju, lokalnie może spaść poniżej zera.
Wraz z końcem grudnia przyjdzie ocieplenie, które utrzyma się do stycznia 2021 r. Oznacza to, że prawdopodobieństwo "białych świąt" jest wyjątkowo niskie. Po krótkim ociepleniu, synoptycy prognozują nadejście ochłodzenia. Luty będzie miesiącem, w którym możemy oczekiwać najniższych temperatur. Synoptycy przewidują, że termometry powinny pokazać temperaturę poniżej zera.