Tłusty Czwartek 2020. Skąd się wzięło święto pączków i faworków?

20 lutego 2020 roku obchodzimy Tłusty Czwartek. Tego dnia możemy objadać się słodkościami bez zbędnych wyrzutów sumienia. Skąd wzięło się to święto?

Tłusty Czwartek to święto, którego geneza sięga czasów pogańskich. Był to dzień, w czasie którego świętowano koniec zimy i początek wiosny. Obchody skupiały się na jedzeniu tłustych potraw, w tym mięs i pączków nadziewanych słoniną, popijanych winem. Wraz z rozwojem chrześcijaństwa w Europie zmienił się charakter tego święta. Dziś Tłusty Czwartek rozpoczyna ostatni tydzień karnawału i zapowiada nadchodzący wielki post przed świętami wielkanocnymi.

Zobacz wideo Po czym poznać najlepsze pączki?

Tłusty Czwartek. Jakie są przesądy związane z tym świętem?

Dziś Tłusty Czwartek kojarzy nam się przede wszystkim z pączkami, a w niektórych regionach z faworkami. Co ciekawe, zwyczaj jedzenia pączków w wersji słodkiej pojawił się w Polsce ok. XVI wieku. Do tej pory w Tłusty Czwartek jadano tłuste, ale słone potrawy. Niegdyś mówiono, że w Tłusty Czwartek trzeba objeść się tak, by nie być głodnym aż do Wielkanocy. Dziś istnieje przesąd, że kto nie zje w ten dzień chociaż jednego pączka, ten nie będzie miał powodzenia w życiu.

Więcej o: