Starzec jakubek (Jacobea vulgaris) to roślina występująca w Europie, dużej części Azji oraz w Afryce Północnej. Jej obecność w Polsce nie jest niczym nowym i w naszym kraju uważana jest za roślinę pospolitą.
Dawniej wykorzystywana była w ziołolecznictwie, a stosowano ją m.in. na schorzenia wątroby, gojenie się ran, nadciśnienie, choroby skóry oraz kolki i dolegliwości miesiączkowe. Jak się okazuje starzec jakubek nie ma dobrego wpływu na zdrowie, a nawet może być zagrożeniem dla zdrowia ludzi i zwierząt.
Lasy Państwowe wydały ostrzeżenie przed tą rośliną, która powszechnie pojawia się na łąkach, brzegach pól, lasów, w rowach oraz przy drogach. Roślina nie ma dużych wymagań dlatego może rosnąć niemalże wszędzie. Roślina na wysoką, charakterystyczną łodygę, która rozgałęzia się na długie pędy. Osiąga wysokość do nawet 120 centymetrów. Na górze znajdują się żółte kwiaty. Roślina kwitnie od czerwca do września.
Zgodnie z komunikatem starzec jakubek zawiera alkaloidy pirolizydynowe, które działają kancerogennie, hepatotoksycznie oraz mutagennie. Stężenie tej substancji jest duże, dlatego też używanie ekstraktów z liści lub kwiatów nie jest zalecane w przypadku długotrwałych kuracji. Produktów pochodzenia tej rośliny nie mogą używać kobiety w ciąży oraz matki karmiące. Zbyt długa kuracja doprowadza do kumulowania się alkaloidu w organizmie, w wyniku czeku dochodzi do uszkodzenia wątroby czy układu nerwowego. Największe zagrożenie stwarza dla koni i kuców, u których może doprowadzić do uszkodzeń neurologicznych i śmierci zwierzęcia. Roślina ta jest niebezpieczna także dla małych zwierząt domowych - zarówno w postaci świeżej, jak i suszonej.