Wybory prezydenckie 2020. Ogromne kolejki wyborców m.in. w Mielnie i Niechorzu. "Dwie godzinki stania", "jest miło, ale zero procedur"

Druga tura wyborów prezydenckich może cieszyć się podobnie dużą frekwencją, jak pierwsza tura głosowania. Na portalach społecznościowych udostępniane są nagrania i zdjęcia kolejek wyborców, którzy chcą zagłosować w lokalach w Mielnie, Niechorzu czy Jastrzębiej Górze. "Tak na dwie godzinki, lekką ręką, to oceniam" - piszą o kolejkach niektórzy komentujący.
Zobacz wideo Wybory prezydenckie. Jak głosować bezpiecznie w dobie pandemii?

Druga tura wyborów prezydenckich 2020 trwa. Od godziny 7 do 21 wyborcy mogą oddać swój głos w lokalach wyborczych. Przed wieloma placówkami w Polsce i za granicą od rana tworzą się kolejki głosujących. Pierwsze dane dotyczące frekwencji wyborczej podane zostaną przez Państwową Komisję Wyborczą po godzinie 13. 

Ogromne kolejki do lokali wyborczych nad polskim morzem

Duże kolejki tworzą się zwłaszcza w nadmorskich miejscowościach. Po godzinie 11 jeden z użytkowników Twittera wrzucił zdjęcie tłumu czekającego na głosowanie do jednego z lokali wyborczych w Rowach w województwie pomorskim. "Tak na 2 godzinki, lekką ręką, to oceniam" - napisał Michał Majewski. 

Ogromna kolejka głosujących ustawiła się też przed lokalem w Mielnie, Rewalu, Łebie, Jastrzębiej Górze czy Niechorzu. "Krynica Morska teraz. Kolejka do jedynego lokalu wyborczego. Koniec i środek... początku nie widać" - napisał na Twitterze dziennikarz RMF FM Kuba Kaługa. 

Niektórzy użytkownicy Twittera zastanawiają się, czy w takiej sytuacji nie zabraknie kart do głosowania. 

 

Taka sytuacja miała miejsce podczas pierwszej tury wyborów. Z powodu wysokiej frekwencji oraz dużej ilości turystów, w kilku komisjach w Zakopanem i Krynicy-Zdroju skończył się podstawowy zapas kart do głosowania. W takim przypadku procedury zakładają jednak uruchomienie rezerw.

"Miła atmosfera i zero procedur bezpieczeństwa" wśród wyborców czekających w kolejkach

Bardzo dużo wyborców czeka w kolejce przed konsulatem w Splicie w Chorwacji. "Kolejka sięga kilku przecznic i nie ma końca. Ludzie zmieniają się, biorą dzieci na lody i wracają. Jest miła atmosfera i zero procedur bezpieczeństwa epidemicznego" - napisał na Twitterze Wojciech Jakóbik. Brak maseczek wśród osób stojących w kolejkach do lokali wyborczych widać niestety także na nagraniach i zdjęciach z Polski. 

Na Twitterze użytkownicy zauważają, że w niektórych lokalach wyborczych kolejki są obecnie jeszcze większe, niż miało to miejsce w podobnym czasie w pierwszej turze wyborów. Tworzą się one przed lokalami wyborczymi także w dużych polskich miastach: Warszawie, Krakowie, Gdańsku czy Łodzi. W jednym z lokali w stolicy ogromna kolejka utworzyła się jeszcze przed godziną rozpoczęcia głosowania. 

Więcej o: