Polonia w USA głosuje dzień wcześniej, niż zaplanowane są wybory (niedziela 28 czerwca). W Stanach Zjednoczonych funkcjonuje 10 obwodów wyborczych. W związku z formą korespondencyjną, w dniu głosowania komisje weryfikują odesłane pakiety i umieszczają w urnach koperty z kartami wyborczymi.
- Sprawdzamy czy wszystko zgadza się z regulaminem. W komisji pracuje 11 osób - powiedział w rozmowie z Polskim Radiem Krzysztof Żółtek, przewodniczący Obwodowej Komisji Wyborczej nr 130 w Chicago. Komisje w USA po raz pierwszy w historii nie mają bezpośredniego kontaktu z wyborcami.
W związku z sytuacją epidemiologiczną, obowiązują dodatkowe zasady bezpieczeństwa. Członkowie komisji otrzymali między innymi maski i przyłbice. Pomieszczenia, w których pracują, są co dwie godziny dezynfekowane. Polski konsulat w Los Angeles zamieścił zdjęcie OKW nr 126, na którym uwieczniono, jak przygotowani są członkowie komisji.
Tak wygląda z kolei praca w OKW nr 121 w Waszyngtonie.
Głosowanie w Stanach Zjednoczonych zakończy się o godzinie 21:00 czasu lokalnego, najpóźniej w Los Angeles. Wtedy zostaną otwarte urny i rozpocznie się liczenie głosów. Do głosowania w wyborach zachęcał na Twitterze Adrian Kubicki, konsul generalny RP w Nowym Jorku.