Brytyjskie media rozpisują się o wypadku, do którego doszło w ostatnią środę. Na drogach hrabstwa Yorkshire kierowca rozbił samochód modelu Lamborghini Huracan Spyder warte od 150 do 250 tys. funtów (nie wiadomo, czy auto było nowe, czy używane). Uśredniając do 200 tys. funtów - jego wartość można oszacować na milion złotych.
Policja z West Yorkshire, która przyjechała na miejsce wypadku, zamieściła później zdjęcia zdewastowanego auta. Jak podkreślono, kierowcy drogiego auta na szczęście nic poważnego się nie stało. Natomiast policjanci przekazali, że do wypadku doszło zaledwie 20 minut po tym, jak auto zostało odebrane z salonu, była to więc pierwsza przejażdżka nabywcy.
"To tylko auto" - można było przeczytać w tweecie West Yorkshire Police, który nie wiedzieć czemu zniknął później z Twittera. Według policjantów auto zatrzymało się nagle na drodze z powodu jakiejś mechanicznej usterki, a kierowca zjechał na boczny pas. Wtedy w lamborghini uderzyła furgonetka, której kierowca nie zdążył wyhamować na czas.