Statek "Miętus" to komercyjna jednostka, która wpływa na rejsy wędkarskie z Kołobrzegu w okolice Bornholmu. Jak dowiedział się reporter RMF24, w momencie zdarzenia znajdowało się na nim 16 osób.
"Ekstrabladet" informuje, że polski statek zgłosił, że został staranowany około 20 km na południe od południowo-zachodniego wybrzeża Bornholmu i że wszyscy jego pasażerowie znajdują się w szalupach ratunkowych. Pomocy udzieliły im duńskie służby poszukiwania i ratownictwa. W akcji brały udział 2 śmigłowce i 3 statki ratownicze. Jedna osoba z niegroźnym urazem głowy została przetransportowana do szpitala w Rønne.
Możliwe, że z "Miętusem" zderzył się statek "Begonia S", jednostka pochodząca z Wysp Cooka w Nowej Zelandii. Jak wynika z ustaleń policji znajdował się on w obszarze zdarzenia, kiedy polski statek zaalarmował Duński Urząd Morski, że tonie. Na tej podstawie "Begonia S" została poproszona o odpłynięcie do portu w Rønne, aby policja mogła ustalić szczegóły wypadku.