Mazowiecki sanepid poinformował, że od 31 października do do godziny 18:00 dziś na Mazowszu zanotowano 17 przypadków zachorowań i podejrzeń zachorowań na odrę.
W powiecie pruszkowskim potwierdzono 9 przypadków zachorowań. Kolejnych 7 czeka na potwierdzenie. W Warszawie zanotowano dwa przypadki zachorowania. Jeden to roczne dziecko z Pruszkowa, które przebywa na oddziale obserwacyjno-zakaźnym szpitala przy ul. Żwirki i Wigury w Warszawie. Nie było szczepione na odrę. Zebrany wywiad środowiskowy na razie nie potwierdza zachorowań i podejrzeń zachorowań u dzieci uczęszczających do żłobka, do którego chodziło chore dziecko.
Drugi zgłoszony na terenie Warszawy przypadek to 36-letni mężczyzna, obywatel Ukrainy, który jeszcze przed rozpoznaniem u niego odry przebywał w Szpitalu Czerniakowskim przy ulicy Stępińskiej, a następnie został przewieziony do Szpitala Zakaźnego na ul. Wolskiej. Osoby mające bezpośredni kontakt z chorym zostały objęte nadzorem epidemiologicznym.
Oba szpitale, w których są chorzy na odrę, sprowadziły szczepionki MMR (trójskładnikowa szczepionka przeciw odrze, śwince i różyczce - red.) dla personelu, który miał z nimi kontakt.
Sanepid informuje, że objawy kliniczne u chorych powoli ustępują.
Izabela Kucharska zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego, w rozmowie z TOK FM przyznała, że trwają badania osób, które były narażone na kontakt z chorymi. Takich osób jest co najmniej 20. Istnieje ryzyko, że może u nich wystąpić zakażenie.
Jak poinformowała w komunikacie Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Warszawie, zabezpieczono 2000 szczepionek MMR "na potrzeby wygaszenia ognisk zachorowań". Profilaktyczne szczepienia, mające służyć zahamowaniu rozprzestrzeniania się odry na Mazowszu, są prowadzone w wyznaczonych przychodniach w Pruszkowie i Warszawie oraz w Szpitalu Św. Anny w Piasecznie w gabinecie zabiegowym.
W Polsce w okresie od 1 stycznia do 15 października 2018 r. zarejestrowano 128 przypadków zachorowań na odrę - poinformował w komunikacie Główny Inspektorat Sanitarny. W analogicznym okresie w roku 2017 zgłoszono o 70 przypadków mniej zachorowań na tę chorobę.
Zachorowania na odrę w Polsce są związane przede wszystkim z zawlekaniem choroby z zagranicy, lub zakażeniem osób, które nie są zaszczepione przeciwko odrze, przez osoby nie będące narodowości polskiej - czytamy w komunikacie. Przyczyną zgonów są zwykle powikłania po odrze, które występują najczęściej u dzieci poniżej 5 roku życia oraz u dorosłych w wieku powyżej 20 roku życia.
Główny Inspektor Sanitarny zaapelował o zaszczepienie dzieci, które nie były dotychczas zaszczepione, przeciwko odrze, śwince i różyczce. Na odrę może zachorować każda osoba, która nie była zaszczepiona przeciw tej chorobie, bądź wcześniej jej nie przeszła. Stosowana w Polsce szczepionka przeciwko odrze jest skuteczna i bezpieczna - zaznacza w komunikacie GIS oraz podkreśla w nim, że niepokojący jest fakt wzrostu liczby osób odmawiających szczepień dzieci.