- Od początku policyjnej akcji "Znicz", czyli od środy, doszło na polskich drogach do 272 wypadków. 32 osoby zginęły, 314 osób zostało rannych - poinformował w radiowej Jedynce Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.
Policjanci zatrzymali również przynajmniej 590 pijanych kierowców.
Według Radosława Kobrysia jedną z głównym przyczyn wypadków w okresie Wszystkich Świętych jest - paradoksalnie - dobra pogoda. Według niego kierowcy jeżdżą przez to szybciej, ale w efekcie trudniej jest im zauważyć pieszych. Spośród 11 osób, które zginęły w piątek na drogach prawie połowę stanowili właśnie piesi.
Ostatnim dniem akcji "Znicz" będzie niedziela. Polskie drogi będzie wtedy patrolować ponad sześć tysięcy policjantów. Największa liczba patroli będzie znajdować się na drogach wylotowych dużych miast oraz w okolicach cmentarzy. - Szukajmy zagrożeń tam, gdzie one mogą wystąpić, na skrzyżowaniach i przejściach dla pieszych, i myślmy, czy nasze manewry nie powodują zagrożeń - podkreślił Radosław Kobryś, apelując o rozwagę na drodze i niespieszną jazdę.