42-letni pierwszy oficer Katsutoshi Jitsukawa miał być pilotem samolotu, który w ostatnią niedzielę miał lecieć z Londynu do Tokio. W samolocie Boeing 777, którym miał być realizowany ten kurs, może się zmieścić 244 pasażerów. Zanim Jitsukawa zdążył zasiąść za sterami, wykryto u niego 1,89 promila alkoholu we krwi.
O tym, że Katsutoshi Jitsukawa może być pod wpływem alkoholu poinformował policję kierowca autobusu, który wiózł załogę samolotu w stronę maszyny - podają japońskie media NHK. Po zgłoszeniu kierowcy, pilot został zbadany przez funkcjonariuszy policji. Testy wykazały, że ma on 189 mg alkoholu na 100 ml krwi, a więc 1,89 promila. To niemal 10 razy więcej, niż dopuszczalna dla pilotów dawka alkoholu, która wynosi 20 mg alkoholu na 100 ml krwi.
Katsutoshi Jitsukawa został aresztowany na lotnisku Heathrow w Londynie. W ostatni czwartek przyznał się do zarzucanego mu czynu. Jest osadzony w areszcie, a 29 listopada br. roku usłyszy wyrok.
Linie Japan Airlines przeprosiły swoich pasażerów, zapewniając jednocześnie, że wdrożą natychmiastowe działania, które zapobiegną tego typu problemom w przyszłości.